Słabsza trakcja prawego koła

[humidorek]

Prawe przednie koło ma u mnie słabszą trakcję, buksuje mocniej przy przyśpieszaniu. Niby to logiczne, bo przód jest bardziej obciążony przez kierowcę (ale z drugiej strony silnik jest bardziej nad prawym kołem), ale mnie irytuje, zwłaszcza, że zaraz zmieniam program na 270KM.

Wydaje mi się, że nie jest to jakaś usterka, czy zużycie (ciśienie i bieżnik ok, nie ma też żadnych luzów, poza tym miałem tak też w poprzednim aucie), ale pewien nie jestem. Czy ktoż z Was też tak ma lub miał i wie jak sobie z tym poradzić?

PS. Oczywiście wymiana opon pomoże (felgi już czekają), ale nadal prawe koło będzie "słabsze", chciałbym to poprawić.

[PiotrekHIT]

Może to świadczyć o zużytej tulei wahacza. Nie musi być naderwany, może być sparciała guma. Druga możliwa usterka to zużyty amortyzator.

[ZUCZEK]

Chmm, masz mechanizm różnicowy który przekazuje naped raz na lewą raz na prawą stronę, w zależności które koło akurat ma lepsze podłoże, może akurat tak się składa że akurat prawe, no ale jeżeli jesteś pewny ze w każdych warunkach permanentnie tak się dzieje, może to być wina amorka, podskakujące koło bedzie zrywać trakcję, tak że od tego bym zaczął diagnozę.

[gregor10]

A ja bym sprawdził geometrie

[Jaqob]

Prawe przednie koło ma u mnie słabszą trakcję, buksuje mocniej przy przyśpieszaniu. Niby to logiczne, bo przód jest bardziej obciążony przez kierowcę (ale z drugiej strony silnik jest bardziej nad prawym kołem), ale mnie irytuje, zwłaszcza, że zaraz zmieniam program na 270KM.

Wydaje mi się, że nie jest to jakaś usterka, czy zużycie (ciśienie i bieżnik ok, nie ma też żadnych luzów, poza tym miałem tak też w poprzednim aucie), ale pewien nie jestem. Czy ktoż z Was też tak ma lub miał i wie jak sobie z tym poradzić?

PS. Oczywiście wymiana opon pomoże (felgi już czekają), ale nadal prawe koło będzie "słabsze", chciałbym to poprawić.

Ty masz z tego co kojarzę s-tronic, trakcję gubisz jak strzelasz z procedury (lunch control) czy po prostu ruszasz sobie i nagle gaz decha? Pytam z tego względu, że ja pomimo iż mam 270PS to żeby mocno trakcje zerwać muszę wystartować z LC a jak z wolnego dam dechę to zryw trakcji jest tylko chwilowy nawet pisku nie ma (przy wyłączonym ESP). Jak jeszcze nie zainwestowałeś w dobre opony to polecam bo warto przy naszych nieszczęsnych ośkach.

[humidorek]

Tak, mam DSG. Ale to jest nie tylko przy ostrzejszym ruszaniu (nawet bez LC), ale też przy zmianie biegu na II czuć uślizg i słychać pisknięcie (mimo włączonego ASR), a także czuć buksowanie koła jako serię drobnych uderzeń, nie tylko uślizg.

Oczywiście wiem, że mam za słabe opony, więc na nowych bedzie lepiej, ale nie zmienia to faktu, że ewidentnie czuję, że problem jest tylko z prawej strony. Na przeglądzie miesiąc temu auto nie miało żadnych luzów, ani problemu z amorkami. Ale po zmianie kół na letnie zauważyłem drobne wibrowanie kierownicy przy prędkościach ok. 150+, myślałem, że to zle wyważone koła, ale w innym warsztacie niby poprawili.

W serwisie forda (poprzednio miałem focusa) mi powiedzieli, że takie zjawisko jest, bo prawe koło jest dalej od drążka kierownicy, jakoś do mnie nie trafił ten argument, ale może... Ja bardziej sobie to tłumaczę większymi wybojami po prawej i podjazdami pod krawężniki. Po kilkuset takich drobnych urazach, zawieszenie ma juz się chyba prawo inaczej zachowywać.

[ZUCZEK]

Nie wierz w przeglądy i stacje diagnostyczne, a szczególnie w ich maszynki od amorów, tam nawet po 300tyś wychodzi że idealne, organoleptycznie to sprawdź.

[humidorek]

Ok, jutro odbieram auto po wstawieniu downpipe, zapewne auto będzie trochę bardziej zrywne, wiec może łatwiej zauważę w jakich sytuacjach to się głównie zdarza (na zakrętach nie zauważyłem problemów, ale to raczej dlatego, że na ulicach nie skręcam na granicy przyczepnosci).

[Jaqob]

W serwisie forda (poprzednio miałem focusa) mi powiedzieli, że takie zjawisko jest, bo prawe koło jest dalej od drążka kierownicy

Może w fordzie jest takie zjawisko ale w TT nie ma więc szukaj przyczyny. Ja przy lunch control muszę tylko mocno trzymać kierownicę i nic więcej się nie dzieje. Potwierdzam też co Zuczek napisał odnośnie testów amorków nijak się to ma do rzeczywistości.

[humidorek]

Ale Ty masz nieporównywalne koła. Być może na granicy przyczepności też najpierw prawe koło Ci buksuje/włącza ASR i nawet tego nie zauważasz. U mnie felgi już czekają, po zlocie zmiana, więc zobaczę też jak to będzie.

[Jaqob]

Ale Ty masz nieporównywalne koła. Być może na granicy przyczepności też najpierw prawe koło Ci buksuje/włącza ASR i nawet tego nie zauważasz. U mnie felgi już czekają, po zlocie zmiana, więc zobaczę też jak to będzie.

Na lunch control ASR/ESP jest wyłączone bo inaczej procedura się nie uruchomi. Zmienisz felgi + opony to wtedy sprawdzisz czy nadal tak się dzieje.

Swoją drogą w jaki sposób czujesz, że jedno koło bardziej buksuje od drugiego? Ściąga auto na bok czy po prostu słychać to?

[humidorek]

I słychać i czuć - po prostu buksuje (przy ostrym ruszaniu to nawet nie pisk, a szybkie uderzanie, słychać wstrząsy i czuje się je na kierownicy). Jak napisałem - to jest nawet przy pełnej automatyce, bez LC (pisk da się zrobić nawet przy zmianie biegu na II przez automat), stąd moja sugestia, że Ty przy lepszych kołach tego nie czujesz, a mógłbyś zauwazyć dopiero może na zakrętach, skoro przyspieszanie ogarniają opony.

PS. Za tydzień możemy razem usiąść w moje i Twoje auto i porównać

[Arttur]

Niestety jest to efekt uboczny właściwości jakie ma otwarty dyferencjał . Dlatego w mocnych FWD często stosuje sie dyferencjał typu LSD aby wyeliminować ten efekt bo przy otwartym dyferencjale 2WD zamienia się często w ''one wheel drive''
W dyferencjale tego typu ( otwartym) napęd jest przekazywany na koło o mniejszym oporze ( czyli trakcji ) . Można oczywiście zmniejszać ten efekt poprzez usuwanie czynników które mają wpływ na pojawienie się różnic w przyczepności między kołami .


Niektórych czynników takich jak np stan nawierzchni nie usuniemy a często się zdarza że prawa strona jest właśnie bardziej ''zaśmiecona'' / zniszczona i to koło ma mniejszą trakcję tak więc na to koło idzie napęd .

Czynniki na które mamy wpływ aby zmniejszać różnice w przyczepności to :

- Taki sam stan ( najlepiej idealny ) zawieszenia po prawej i lewej stronie . Często właśnie bywa że prawa strona zużywa się szybciej . Chodzi tu o wszystko , od amorów po gumki i przeguby .

- Dobre opony . Opona która ma lepszą trakcję w różnych zmiennych warunkach będzie sumarycznie w danym okresie czasu powodować mniejsze różnice pomiędzy prawą a lewą stroną .

- Prawidłowo ustawiona geometria . Różnica pomiędzy poszczególnymi kołami może mieć wpływ na różną ich przyczepność

Można jeszcze dodatkowo poprawiać serię stosując sztywniejsze mocowania silnika , twardsze amortyzatory i sprężyny itd


Niektóre koncerny stosują tzw elektroniczny SLD czyli klasyczny otwarty dyferencjał ale komputer aplikuje hamulec na koło które ma mniejszy opór i przez to moment obrotowy może być przekazany na koło które go w zasadzie potrzebuje bardziej
Wiem że niektóre modele Volvo mają ten patent , jakieś z Toyoty i jeszcze kilka o których teraz nie pamiętam .
Nie widziałem nigdzie oficjalnego info odnośnie TT Mk2 ale w sumie szczerze powiedziawszy to nie szukałem za bardzo











Pozdrawiam

[wowo]

To jest własnie kolejny słaby punkt ośki, że w skrajnych przypadkach "ciągnie" tylko 1 koło :/
Zawsze mozna dołozyć szpere i problem zniknie :P

[doktorsr]

Najbardziej stawiam na amorki... ale tez nie wykluczam tulei wahacza, poduszki silnika, ewentualnie nie wiem jak jest w MK2, ale w niektórych autach jest obciążnik na półosi, którego moze u Ciebie brakować jezeli wczesniej był