i z tobą pabloes się jak najbardziej zgadzam ale to co napisał kolega wyżej to właśnie przykład takiego myślenia "jaki to ja mam szpanerski samochód"
Od zawsze ci się podobał a mówisz że się zaczniesz zastanawiać nad sprzedażą jak zaczną TT w gazie jeździć, a niech jeżdżą ja jak pisałem zbyt majętny to nie jestem ale też nie głupi gdyby nie było mnie stać na jej utrzymanie to bym nie zamierzał kupić, jestem absolutnym przeciwnikiem gazu i prawdą jest że większość calibr jest na gaz no ale niech se będzie.
To świadczy tylko o właścicielu nie o samochodzie.
). Ktokolwiek kupił TT ( nie ukradł !) ma niezaprzeczalne prawo robić z nim, co mu się zywnie podoba ( neony, diody, gazy, chip'y, choinki, pieski z wahliwą główką itd) Jego sprawa, nic nam do tego dopóki nie jest to nasze. Niech się lansuje, jezeli tym zyje. Przez to włąśnie ludzie są tak rózni i dzięki temu tak ciekawi. Nie wyobrażam sobie jeżdżących po kraju np. tylko czarnych TT ( bo tak się komuś spodobało), identycznych, jakby skopiowanych. Straszne! Na szczęście czasy urawnirowki - czyli wszyscy tak samo- dawno się skończyły. Niech będzie ten koloryt, bo kazdego cieszy coś innego, a to nie powód, zeby twierdzić, ze dzięki nie odpowiadającej nam "inności" innych, nasze wózki tracą na wartości, To błędne myślenie. Bo ci, co tak "upiększają" swoje wózki, zwykle szczególnie o nie dbają. Najczęściej pochodzą z mniejszych miejscowości, a nie jest tajemnicą poliszynela, ze kształci się ich w kierunkach technicznych - rolnictwo, mechanika. Mają większe możliwości przelania wiedzy teoretycznej w praktykę, bo dzisiaj na kazdym podwórku jest ciągnik, czy temu podobna maszyna. Często naprawiają swoje cacka lepiej niż autoryzowana stacja (kiedyś u jednego z dealerów BMW w Kraku byłem świadkiem - miałem wtedy 325 - jak właściciel stacji pokazywał mechanikowi, który to jest wahacz, bo trzeba było go wymienić!), bo grzebią w autach od najmłodszych lat. Często właśnie dlatego, zeby się lansować. 
Zamieszczone przez mag2k3
Dlaczego wyrwales zdanie z kontekstu? Ja cytujac kogos selektywnie staram sie robic to tak, by zdanie nie bylo wyrwane z kontkestu. Tak wiec chodzi o to, ze jesli nie stac kogos na kupno TT w dobrym stanie, to lepiej by nie kupowal go wcale. Dlaczego? Odsylam do mojego postu, z ktorego to WYRWALES moja wypowiedz. 
)
Tak naprawde to ceny tych dobrych za granica wcale sie zbyt duzo nie zmienili i dalej watpie ze ponizej 40 jest cos wartego uwagi.
