moje TT vs kolejny motocykl

[Pawel-2005]

Tak jak w temacie , kolega ma yamaha fazer 600 z 2010 roku taki jak ten:
http://otomoto.pl/yamaha-fz-6-n-z-gw...-M3001110.html
tylko ,że biały ale to mu mocy chyba nie dodaje.
Z nudów przejechaliśmy się na niemieckie autostrady żeby sobie polatać i się pościgać.
Pojedynków było sporo.
Ze startu z tego co pamiętam to były 2 i za pierwszym razem skrzynia chyba nie rozgrzana wiec na starcie pierwszy ale 2 nie weszła i motor uciekł lecz przy 180-200 doszedłem i mocno przegoniłem.
Za drugim razem z kreski wystartowałem , wszystkie biegi weszły ok i pierwszy cały czas .
Pojedynki z rolki na 1 biegu to motor uciekał tak ze 3 długości auta ( niestety widać ,że u mnie skrzynka krótka i trzeba sporo zmieniać) ale od 140 zaczynałem już gonić i przy 180-200 wyprzedzałem już ze sporą różnicą prędkości.
Pojedynki z rolki na 2 biegu wyglądały w sumie podobnie i tak samo przy podobnych prędkościach goniłem i potem już uciekałem.
Ostatni był pojedynek z rolki tak gdzieś od 140 to na 3 trąbnięcia motor już nic nie odskoczył tylko trzymał się na tyłku i przy 180 gdzieś zaczynałem robić odjazd tak ze przy 220 był dosyć daleko.
U mnie niestety pewna pierdoła zaczęła niedomagać ( spokojnie niebawem zrobi wylot bo to tymczasowe rozwiązanie :P) i spool sprężarki jest gorszy dlatego motor po trąbieniu dosyć odskakiwał. Zapewne i tak by uciekał ale sporo mniej czyli szybciej bym doganiał.
Podsumowując motor z przedziale 50-150 jest szybszy ze względu na reakcje na gaz i długość biegów ale potem TT dogania i przy prędkościach 200+ już dosyć zdecydowanie ucieka. Ze startu też chyba lepiej aczkolwiek jak kolega potrenuje starty motorkiem to może być ciężko :P

Ogólnie to chyba można powiedzieć że chyba kill był bo gdy pojedynki kończyliśmy na 200+ to zawsze byłem z przodu i może ze 2 przegrałem gdyż nie cisneliśmy do końca. Ze startu też wyszło nieźle czyli TT nie rozczarowała chociaż tym razem było zdecydowanie ciężej niż z poprzednikami
Zapewne za jakiś czas jeszcze wrócimy do tego tematu chyba ,że kolega zmieni na litra to wtedy ciężko będzie:P

[ZUCZEK]

Jak czytam ten post to mi się morda cieszy że będę mógł skilować z rolki kilka miejscowych maszynek na dwóch kółkach, czas najwyższy zacząć lać motocykle.

[doktorsr]

dokładnie, kilowanie motorków super sprawa

[miskof]

FZ6 i to jeszcze naked.. Bez szybki.. Dlatego do 140-150km/h był szybszy.. później już jest taki opór wiatru że motocykl nie napędza się już tak szybko jak do 140km/h.
Myślę że jakby był z szybką sportową to byłby mniejsze szanse, ale wydaje mi się że tez do 200km/h motocykl z szybką dałby radę później już brakuje niestety 600tce.. , tym bardziej że nie jest to sport, tylko motocykl do jazdy miejskiej, inny napęd i skrzynia.
Szkoda że sprzedałem Suzuki bo jestem ciekawy jakby to wyglądało
Tak czy siak gratulacje bo to i tak duży wyczyn Trzymam kciuki za dalsze modyfikacje i zbijanie tłuszczyku z TT!

[Pawel-2005]

Jak czytam ten post to mi się morda cieszy że będę mógł skilować z rolki kilka miejscowych maszynek na dwóch kółkach, czas najwyższy zacząć lać motocykle.

tylko nie napalaj się tak do końca bo jak trafisz na litra to dostaniesz bencki:P Chyba ,że jakiś starszej generacji :P

ja w poprzednim roku gsxr 600 z pełną gamą owiewek obleciałem :P był to jakiś starszy model i nie wiadomo jak kierownik ogarniał temat bo rolka była powyżej setki i nie udało mu się wysunąć nawet na chwilę :P

[MaTTeusz]

To jest to Ja tu się męcze z prowokatorami, dziadkowozami z pod świateł a Paweł killuje sobie motorki chyba będe musiał coś z tym faktem zrobić ale i tak gratki sie należa

[miskof]

ja w poprzednim roku gsxr 600 z pełną gamą owiewek obleciałem :P był to jakiś starszy model i nie wiadomo jak kierownik ogarniał temat bo rolka była powyżej setki i nie udało mu się wysunąć nawet na chwilę :P

Pewnie killowałeś się ze ŚRADem 600ccm, więc nie ma o czym mówić Ten ŚRAD to jeszcze słabsze niż ta yamaha

[ZUCZEK]

tylko nie napalaj się tak do końca bo jak trafisz na litra to dostaniesz bencki:P Chyba ,że jakiś starszej generacji :P

ja w poprzednim roku gsxr 600 z pełną gamą owiewek obleciałem :P był to jakiś starszy model i nie wiadomo jak kierownik ogarniał temat bo rolka była powyżej setki i nie udało mu się wysunąć nawet na chwilę :P

Mam za sobą ten epizod, 15lat wietrzyłem stawy, więc wiem kogo mogę kogo nie.

[gero3]

Ja miałem kiedyś dokładnie takiego FZ6N i muszę przyznać,że kiedyś się nadziałem na skodę octavię , hahhahahhah. Jechałem z żoną i patrzę siedzi mi na ogonie octavia, więc manetka odkręcona do końca, trzymam się mocno kiery i staram się patrzeć w lusterko a tutaj ......... octavia cały czas za mną na ogonie, odpuściłem gdzieś przy ok 200 i zwolniłem a octavia sruuuuuuu i już jej nie widziałem. A drugi raz ..... miałem Intrudera M1800R dojeżdżając do świateł (samochody stały-było czerwone) jadąc środkiem wyprzedziłem wszystkie i stanąłem jako pierwszy, potem zielone więc ja maneta do końca i rura, po pewnym czasie patrzę w lusterka a tutaj jakaś beemka za mną , więc dalej cisnę ile wlezie a beema cały czas za mną na ogonie. Jak miałem też coś ok 200 to odpuściłem bo chciało mnie zwiać z moto,a beemka sruuuuuu ......ale znaczek M3 zobaczyłem. Tak więc teraz jeżdżąc patrzę na samochody i ścigam się tylko z takimi którym odjeżdżam

[Arttur]

Jeszcze na poprzednim setupie udało mi się kilka razy zaliczyć killa w pojedynku z motocyklami i w sumie przyznam że jest to emocjonujące i czasami zabawne bo wielu z nich nie spodziewa się takiego obrotu wydarzeń
Oczywiście nic nie mam do motocyklistów bo w zdecydowanej większości są to pasjonaci tacy jak większość z nas

Tak czy inaczej gratuluje killa ( no raczej można tak powiedzieć że był ) i emocji z nim związanych








Pozdrawiam