Witam dziś po zaparkowaniu auta po jeździe włączyły mi sie światła awaryjne (wydaje mi się ze się włączyły same). Chciałem je wyłączyć, przycisnąłem kilka razy ale dalej były wlączone, wcisnąłem mocniej i.... wcisnąłem przycisk tak że wszedł do środka przy zablokowanych (włączonych) światłach awaryjnyc - choć nie zrobiłem tego bardzo mocno. Przycisk wszedł do końca srebrnej tuleki tak że udało mi się ją wyjąć ale przycisku już nie. Niby można kliknąć tym guzikiem ale światła się nie wyłączają....
Teraz pytanie:
1. czy ktoś miał przypadek że światła awaryjne włączyły mu się same i zablokowały się?
2. Przycisk jest wciśnięty, rozumiem że żeby ustawic go na swoje miejsce wystarczy wyjąć radio i będę miał dostęp do tych przycisków?
Szykałem o tym na forum i jedyną podpowiedź znalazałem w tym temacie gdzie te przyciski są wymontowywane całkowicie:
http://www.klubtt.pl/showthread.php?...hlight=schowek
Odpowiedz z cytatem
Wpadł mi przycisk po tym, jak zbyt mocno wcisnąłem awaryjne (w awaryjnych są 2 przekaźniki i jeden z nich to kierunki - zawiesił się). Ale jak widać siłą niczego nie da się naprawić :P
Zamieszczone przez John Dryden
