Strona 3 z 5 PierwszyPierwszy 12345 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 31 do 45 z 62

Wątek: Polowanie na Mk2 zakończone sukcesem :)

  1. #31
    Awatar lordfury
    Dołączył
    Feb 2013
    Płeć
    Skąd
    Warszawa
    Pojemność
    brak
    KM
    3XX
    Rocznik
    2017
    Kolor
    Lapiz
    Posty
    453
    Dawno nic się w temacie nie działo, więc pora na mały update. Niestety ostatnio miałem TT-ką niemiłą przygodą. W okolicach Torunia ok. kilometrowy odcinek drogi lokalnej był zalany jakimś płynnym lepiszczem drogowym albo inną mazią smołopodobną. Niedaleko trwa budowa brakującego odcinka A1, zapewne z któregoś z wozów budowy się ulało.

    Efekt był taki, iż do linii okien auto było upaćkane gęstwiną drobnych, czarnych kropek - każde auto wzbijało w powietrze chmurę, w której "kąpały się" kolejne. Czysty pozostał tylko dach i słupki, im niżej, tym gorzej. Oczywiście najgorzej za kołami - bezpośrednio chlapały na drzwi i błotniki. TUTAJ zdjęcie w wysokiej rozdzielczości - w takim "maku" były całe drzwi, zderzaki, błotniki i przód maski. Zanim dojechałem do jakiejś myjni, całość była już solidnie przyklejona.

    Dalszych zniszczeń dokonałem ja. Był weekend, mała miejscowość, czyli brak dostępu do fachowych myjni, a tym bardziej do fachowej chemii .Stwierdziłem, że postaram się to zmyć czymkolwiek, zanim na amen weżre się w lakier. "Czymkolwieki" obejmowały po kolei różne kombinacje domowych szamponów/płynów do naczyń/psikaczy do okien/itp. oraz ręczników/szmatek/gąbek. Po iluś próbach wreszcie znalazła się kombinacja, która zaczęła działać - w roli głównej z gąbką do naczyń. Reszty pewnie się domyślacie . W ilości rys na metr kwadratowy blachy myślę, że pobiłem forumowy rekord (oczywiście wyszły dopiero po wyschnięciu - na mokrym nic nie było widać). Ewidentnie straty dużo poważniejsze, niż ta nieszczęsna początkowa smoła. No ale głupich nie sieją, co poradzić.

    Dobre wieści są takie, że tylko przyspieszyło to decyzję odnośnie oddania auta do w sumie i tak planowanej, porządnej regeneracji lakieru. Obiecałem nie dzielić się zbytnio fotkami zanim koledzy, którzy dokonali tego cudu , nie opiszą TTki w "Projektach" na swojej stronie firmowej. Ale za dwa "zajawkowe" zdjęcia chyba się nie obrażą .




    Pozdr.

  2. #32
    Awatar ZUCZEK
    Dołączył
    Mar 2008
    Płeć
    Skąd
    Warszawa
    Pojemność
    3.2 V6
    KM
    700
    Rocznik
    2007
    Kolor
    Stalowy
    Posty
    10,798
    To nie miła sprawa wiem jak boli każda rysa na aucie a jeszcze w ilościach takich jak u ciebie? Masakra!! jedyna pociecha że nie czarny, bo wtedy musiał byś w ciemnych okularach wsiadać
    Znowu TT znowu Cabriolet

  3. #33
    Awatar lordfury
    Dołączył
    Feb 2013
    Płeć
    Skąd
    Warszawa
    Pojemność
    brak
    KM
    3XX
    Rocznik
    2017
    Kolor
    Lapiz
    Posty
    453
    Żeby wnętrze nie odstawało za bardzo od doprowadzonej do porządku warstwy zewnętrznej, zaopatrzyłem się ostatnio w mały zestaw chemii do plastików i skór. A do podtrzymywania działania wosku w podobno tegoroczny hit, czyli tego Sonaxa BSD widocznego na środku (testy i dyskusja TUTAJ).



    W garażu podziemnym nie mam warunków do bawienia się w samodzielną kosmetykę, więc taki mocny niby quick detailer, w praktyce działający bardziej jak łatwy do używania wosk w płynie, do nałożenia w 5 minut po myjni bezdotykowej powinien mi się sprawdzać idealnie. Zobaczymy.

    Na razie jestem w ciężkim szoku po wypróbowaniu zestawu do skór z Furniture Clinic. Wczoraj testowałem go w warunkach domowych i różnica między tym, a marketowymi środkami do skóry poraża. Poniżej fotka białej skórzanej kanapy, która tydzień temu była czyszczona takimi "normalnymi" psikaczami do ogólnego czyszczenia w domu oraz środkami do skóry typu "Buffalo" i podobne (w każdym Realu/OBI/itp.). I naprawdę wydawała się czysta, serio! . Lewy dolny róg to fragment dodatkowo wyczyszczony cleanerem z zestawu .



    Oczywiście cenę też ciężko porównywać z chemią marketową (zestaw 2x500ml to 150zł, litr samego cleanera 120zł), ale za taki efekt chętnie tyle zapłacę. Wydajnościowo: na całą "L-kształtną" białą kanapę zeszło ok. 70-80ml cleanera, więc przy używaniu tylko w samochodzie, zwłaszcza na ciemniejszej skórze, starczy na dłuuugo. Jeśli pogoda dopisze, to pobawię się tym w weekend w aucie. Pewnie będzie mniej spektakularnie niż na białym, ale i tak różnica powinna być widoczna. Do plastików APC Nielsena (z czarnym cholerstwem na karoserii z poprzedniego postu poradziła sobie podobno też właśnie jakaś chemia Nielsena) + dressing Shiny Garage.

  4. #34
    Awatar MichalTT
    Dołączył
    Mar 2008
    Płeć
    Skąd
    CompSport
    Pojemność
    3.2T V6
    KM
    801
    Rocznik
    2008
    Kolor
    SolarOrang
    Posty
    2,176
    Powiedz mi i sprostuj czy do skróry farbowanej na pomarańczowo też się nadaje?


    Pozdrawiam,
    Michał
    Ostatnio edytowane przez MichalTT ; 26-09-2013 o 13:10

  5. #35
    Awatar lordfury
    Dołączył
    Feb 2013
    Płeć
    Skąd
    Warszawa
    Pojemność
    brak
    KM
    3XX
    Rocznik
    2017
    Kolor
    Lapiz
    Posty
    453
    Jeśli wierzyć ich FAQ, to teoretycznie powinno być ok, bo niby "nie zawiera rozpuszczalników ani środków ściernych".
    Will Leather Ultra Clean remove colour from my leather?

    No - it contains no solvents or abrasives and so, is perfectly safe to use.
    http://www.furnitureclinic.co.uk/Lea..._Clean_FAQ.php

    Ale pewnie nie zaszkodzi wysłać do producenta maila z tym pytaniem i informacją, jaką dokładnie farbą skóra została potraktowana. Dam też znać po weekendzie, czy w jakikolwiek sposób odbiło się to na czerwonym/wiśniowym kolorze u mnie w aucie.

    Update (2013-10-13):
    Michał przepraszam za poślizg, niestety do tej pory nie wyrobiłem się z czyszczeniem skóry w aucie. Dam znać co do tego działania na kolorze, jak tylko będę miał jakiś weekend bez wyjazdów/gości/itp.




    - - - - - - - - - - - - - - - - DODANO - - - - - - - - - - - - - - - - -



    Dwa detale kosmetyczne - świeże ramki (z przodu zmiana koloru na lepiej komponującą się z całą paszczą ramkę czarną, z tyłu nowy chrom) oraz klubowa naklejka. Fajny ten odblask, w dzień bardzo dyskretnie, a wieczorem odpowiednio widać. Wielkie podziękowania dla Jerry'ego - tylko że będę musiał zgłosić się po nową, bo przy okazji polerki lakieru naklejka poległa.

    Przód: ==>>

    Tył: ==>>



    - - - - - - - - - - - - - - - - DODANO - - - - - - - - - - - - - - - - -



    Jak wspominałem kilka postów temu, auto przeszło całościową regenerację lakieru. Cała operacja odbyła się w firmie MX NOWICKI (http://jak.pielegnowacauto.pl/) i mogę tylko polecić chłopaków - naprawdę znają się na rzeczy i odwalili kawał porządnej roboty. Lakier w TT-ce zyskał nowe życie, a był po wspomnianych przygodach w stanie iście tragicznym.

    Ponieważ na ich stronie auto pojawiło się w opisach zrealizowanych projektów, pozwoliłem sobie poniżej zacytować całą historię (miejscami dodałem tylko na szaro swoje krótkie komentarze).


    Cytat Zamieszczone przez lordfury Zobacz posta
    Niestety ostatnio miałem TT-ką niemiłą przygodą. W okolicach Torunia ok. kilometrowy odcinek drogi lokalnej był zalany jakimś płynnym lepiszczem drogowym albo inną mazią smołopodobną. Niedaleko trwa budowa brakującego odcinka A1, zapewne z któregoś z wozów budowy się ulało.

    Efekt był taki, iż do linii okien auto było upaćkane gęstwiną drobnych, czarnych kropek - każde auto wzbijało w powietrze chmurę, w której "kąpały się" kolejne. Czysty pozostał tylko dach i słupki, im niżej, tym gorzej. Oczywiście najgorzej za kołami - bezpośrednio chlapały na drzwi i błotniki. TUTAJ zdjęcie w wysokiej rozdzielczości - w takim "maku" były całe drzwi, zderzaki, błotniki i przód maski. Zanim dojechałem do jakiejś myjni, całość była już solidnie przyklejona.

    Dalszych zniszczeń dokonałem ja. Był weekend, mała miejscowość, czyli brak dostępu do fachowych myjni, a tym bardziej do fachowej chemii .Stwierdziłem, że postaram się to zmyć czymkolwiek, zanim na amen weżre się w lakier. "Czymkolwieki" obejmowały po kolei różne kombinacje domowych szamponów/płynów do naczyń/psikaczy do okien/itp. oraz ręczników/szmatek/gąbek. Po iluś próbach wreszcie znalazła się kombinacja, która zaczęła działać - w roli głównej z gąbką do naczyń. Reszty pewnie się domyślacie . W ilości rys na metr kwadratowy blachy myślę, że pobiłem forumowy rekord (oczywiście wyszły dopiero po wyschnięciu - na mokrym nic nie było widać). Ewidentnie straty dużo poważniejsze, niż ta nieszczęsna początkowa smoła. No ale głupich nie sieją, co poradzić.

    Dobre wieści są takie, że tylko przyspieszyło to decyzję odnośnie oddania auta do w sumie i tak planowanej, porządnej regeneracji lakieru. Obiecałem nie dzielić się zbytnio fotkami zanim koledzy, którzy dokonali tego cudu , nie opiszą TTki w "Projektach" na swojej stronie firmowej.
    Cytat Zamieszczone przez MX NOWICKI
    Renowacja lakieru w Audi TT

    Przedstawiamy jeden z ciekawszych i bardzo wymagających projektów. Lakier srebrny, więc wiele osób stwierdziłoby, że nie ma co tu robić Nic bardziej mylnego. Lakier był mocno zniszczony, a kilka elementów zostało bardzo mocno porysowanych. Nasz klient nieszczęśliwie trafił na rozlany lepik, przez co połowa auta została zachlapana asfaltem :/ Próby usunięcia tego za pomocą zmywaka kuchennego przyniosły tragiczne skutki.

    Spora część smoły została na lakierze, dlatego na początek zafundowaliśmy kąpiel w preparatach do usuwania smoły. Wykorzystaliśmy dwa produkty, Nielsen Tar & Glue Remover oraz Prickbort . Następnie przykryliśmy wszystko pianą Shiny Garage Perfect Activ Foam i spłukaliśmy wodą. Dalej oczywiście mycie ręczne, usuwanie zabrudzeń metalicznych za pomocą ValetPRO Dragons Breath i na sam koniec glinkowanie.

    (nawet tak tragicznie na tych zdjęciach smoła/lepik/asfalt nie wygląda, to już po wstępnym rozmyciu chyba)






    Do polerowania wstępnego wykorzystaliśmy pastę polerską 3M Fast Cut z gąbką Urban Pro Square i Koch Power Cut z futrem Flexipads . Niestety najbardziej zniszczone elementy musieliśmy wymatować za pomocą maszyny oscylacyjnej Mirka Ceros. W najgorszym stanie był lewy, tylny błotnik, gdzie matowanie rozpoczeliśmy od papieru Mirka Microstar P1500 . Następnie użyliśmy Abralon P2000 i P4000 . Lakieru było niewiele ponieważ około 120 mikronów. Finalnie zeszliśmy do około 95 mikronów. Niestety nie udało się wszystkiego usunąć w 100%, ale najgłębsze rysy zostały na tyle spłycone, że są widoczne jedynie w halogenach pod odpowiednim kątem. Nie psuje to na szczęście finalnego efektu, a jednocześnie można szacować że mamy jeszcze 8-10 mikronów żeby w przyszłości odświeżyć lakier . W dalszych krokach użyliśmy pasty Menzerna PF2500 oraz Scholl S17 na żółtym padzie Urbana . Do wykończenia natomiast wykorzystaliśmy maszynę Dual Action oraz kombinację Scholl S30 na nowej, czerwonej gąbce Urbana.

    (stan lakieru pod halogenem - przed)





    (błotnik - przed, 50:50 z drzwiami, po matowaniu i po korekcie)








    (tylna klapa - przed i po)





    (tylna lampa)


    Na lakierze wylądował Swissvax Shield, a na szybach niewidzialna wycieraczka 4Nano Premium Vision . Felgi zostały zabezpieczone za pomocą Sonax Netshield, a opony Nielsen Brillance .

    (stan lakieru w różnych miejscach pod halogenem / LEDem - po korekcie)









    (i podsumowująco - stan całości po korekcie z trochę dalszej perspektywy)










    Źródło - oryginalny opis na stronie
    Ostatnio edytowane przez lordfury ; 13-10-2013 o 18:57

  6. #36
    Awatar Arttur
    Dołączył
    Nov 2006
    Płeć
    Skąd
    Schaumburg USA
    Pojemność
    2.0T
    KM
    4XX
    Rocznik
    ////
    Kolor
    czarny
    Posty
    8,863
    Heh , na fotach przed / po widać dramatyczną różnicę .
    Gratuluję efektu ,







    Pozdrawiam


    Cytat Zamieszczone przez John Dryden
    Beware the Fury of a Patient Man

  7. #37
    Awatar Jaqob
    Dołączył
    Nov 2010
    Płeć
    Skąd
    لودز
    Pojemność
    brak
    KM
    ---
    Rocznik
    ---
    Kolor
    ---
    Posty
    4,582
    Efekt rewelacja, szczególnie tylna lampa miażdży
    I don't have dreams, I have goals.

  8. #38
    Awatar qbas
    Dołączył
    Jun 2012
    Płeć
    Skąd
    Warszawa
    Pojemność
    3.2T V6
    KM
    550
    Rocznik
    2007
    Kolor
    czarny
    Posty
    300
    Aż przyjemnie się ogląda jak TTka odzysuke taki blask. A logo z tyłu było pociemniane, czy tak na fotkach tylko wyszło?

  9. #39
    Awatar lordfury
    Dołączył
    Feb 2013
    Płeć
    Skąd
    Warszawa
    Pojemność
    brak
    KM
    3XX
    Rocznik
    2017
    Kolor
    Lapiz
    Posty
    453
    Cytat Zamieszczone przez Jaqob Zobacz posta
    Efekt rewelacja, szczególnie tylna lampa miażdży
    Te lampy to była pierwsza rzecz, która rzuciła mi się w oczy, gdy pojechałem odebrać auto. Stało akurat zaparkowane tyłem do wejścia do garażu. Dopiero teraz można w pełni podziwiać ich fikuśną konstrukcję 3D wewnątrz .

    Cytat Zamieszczone przez qbas Zobacz posta
    Aż przyjemnie się ogląda jak TTka odzysuke taki blask. A logo z tyłu było pociemniane, czy tak na fotkach tylko wyszło?
    Chyba tylko tak wyszło na tych fotkach z bliska na wprost - na zdjęciu nad tylną lampą logo jest już jaśniejsze / normalne.


    Z dodatkowych "malowań" było tylko nieco zaprawek na masce i przednim zderzaku (ślady po kamieniach itp.) oraz wyszorowanie i pomalowanie na szaro piast z tyłu - były kompletnie rude, nie do zmycia.


    - - - - - - - - - - - - - - - - DODANO - - - - - - - - - - - - - - - - -


    To jeszcze z kategorii małych upgradów auta: jakiś czas temu dołożyłem czujniki parkowania. Jak już pisałem w innym temacie, trochę dziwna ta polityka Audi, że nawet podstawowe rzeczy są opcją dodatkową (więc zdarzają się używane auta bez nich), no ale co poradzić - trzema samemu łatać, jeśli jest taka możliwość. Czujniki zamontowane przez sympatycznych panów z cofaj.pl - wygodny system, dobierają pod kolor, przyjeżdżają na umówioną godzinę (bez problemu po godzinach pracy biurowej) i montują w garażu u klienta, nie trzeba krążyć po mieście. A i same czujniki jak na razie bezproblemowe. Polecam, jeśli komuś też ich brakuje.


  10. #40
    Awatar PiotrekHIT
    Dołączył
    Feb 2012
    Płeć
    Skąd
    Warszawa Saska Kępa
    Pojemność
    brak
    KM
    225
    Rocznik
    2001
    Kolor
    Niebieski
    Posty
    3,019
    świetnie zrobione odświeżanie auta, efekt powalający. Gratuluję

  11. #41
    Awatar qbas
    Dołączył
    Jun 2012
    Płeć
    Skąd
    Warszawa
    Pojemność
    3.2T V6
    KM
    550
    Rocznik
    2007
    Kolor
    czarny
    Posty
    300
    Na wiosnę chyba też się skuszę na taką renowację - chodzi mi to po głowie już od dłuższego czasu, ale to już raczej na wiosnę

  12. #42
    Awatar lordfury
    Dołączył
    Feb 2013
    Płeć
    Skąd
    Warszawa
    Pojemność
    brak
    KM
    3XX
    Rocznik
    2017
    Kolor
    Lapiz
    Posty
    453
    Polecam, na czarnym efekt może być jeszcze lepszy. Np.:


    (fotka STĄD)

  13. #43
    Awatar Jaqob
    Dołączył
    Nov 2010
    Płeć
    Skąd
    لودز
    Pojemność
    brak
    KM
    ---
    Rocznik
    ---
    Kolor
    ---
    Posty
    4,582
    Tak samo jak Qbas na wiosnę taki zabieg zafunduję swojej TT. Efekt powala na kolana
    I don't have dreams, I have goals.

  14. #44
    Awatar qbas
    Dołączył
    Jun 2012
    Płeć
    Skąd
    Warszawa
    Pojemność
    3.2T V6
    KM
    550
    Rocznik
    2007
    Kolor
    czarny
    Posty
    300
    Oglądałem na własne oczy auTTko po renowacji i fajnie to wygląda. Inaczej się błyszczy i nawet z daleka widać różnicę. Jak widać jest co robić przy TTce nawet jeśli nie jest to modzenie mocą

  15. #45
    Awatar lordfury
    Dołączył
    Feb 2013
    Płeć
    Skąd
    Warszawa
    Pojemność
    brak
    KM
    3XX
    Rocznik
    2017
    Kolor
    Lapiz
    Posty
    453
    Ponieważ w tym roku wyjątkowo zima nie zaskoczyła (jeszcze ) drogowców, trzeba było wykorzystać piękną pogodę i doprowadzić nieco ubłocone auto do należytego porządku. Nałożony 3 miesiące temu porządny wosk wydawał się jeszcze trzymać, więc wystarczyło auto porządnie umyć i oblać wiadrem Sonaxa BSD pod kątem ewentualnego powrotu deszczu/śniegu. Do tego generalne podczyszczenie wnętrza i (wreszcie!) akcja odświeżania skóry.


    PS. Przy okazji widać kupioną ostatnio plastikowo-gumową matę do bagażnika na sezon zimowo-wiosenny (z dedykacją dla ubłoconych kół wózka). Aristar, 85zł na allegro. Ciemniejsza część zewnętrzna plastikowa, jaśniejszy prostokąt na środku gumowany, żeby zakupy nie jeździły. Dobrze dopasowana do kształtu bagażnika - od spodu była wytłoczona taka niby tabliczka znamionowa, że to model dedykowany własnie do tego auta. Jeszcze się tylko na brzegach układa i rozprostowuje, bo przyjechała zwinięta w rulon. Ma wyznaczone 4 cieńsze, wytłoczone fragmenty w miejscach, gdzie są zaczepy siatki - zwykłym nożykiem do tapet wycina się bardzo łatwo. Orientowałem się najpierw w ASO, bo mają wśród akcesoriów 2 rodzaje wykładziny do bagażnika (delikatniejsza materiałowa i taka grubsza gumowana). Ale tutaj akurat liczą sobie relatywnie sporo w porównaniu do zamienników i uznałem 350zł za kawałek wytłoczonego tworzywa (które ma tylko "nie dać się pobrudzić wykładzinie pod spodem") za przesadę.


    A skoro już TTa była czysta i pogoda sprzyjała, to trzeba było wykorzystać okazję i zrobić mini-sesję w ursynowskich okolicznościach przyrody. Zwłaszcza, że na zimowych felgach i ogumieniu zdjęć jeszcze chyba nie było. Co prawda trochę zawiodła kombinacja "mierny fotograf + słaby aparat (w telefonie)", więc poniższe fotki absolutnie nie oddają całego efektu, ale coś tam mimo wszystko widać . Tak czy inaczej, to była bardzo przyjemnie spędzona sobota, w sam raz po maratonie świątecznego obżarstwa - polecam!

    No to lecimy:

    1. Helikopter-view:







    2. Standardowo:







    3. Takie tam detale:






    4. Rzut oka do środka:





    ...i to na tyle. Pozdrawiam
    Ostatnio edytowane przez lordfury ; 28-12-2013 o 19:53

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •