To nie miła sprawa wiem jak boli każda rysa na aucie a jeszcze w ilościach takich jak u ciebie? Masakra!! jedyna pociecha że nie czarny, bo wtedy musiał byś w ciemnych okularach wsiadać
To nie miła sprawa wiem jak boli każda rysa na aucie a jeszcze w ilościach takich jak u ciebie? Masakra!! jedyna pociecha że nie czarny, bo wtedy musiał byś w ciemnych okularach wsiadać
Znowu TT znowu Cabriolet
Żeby wnętrze nie odstawało za bardzo od doprowadzonej do porządku warstwy zewnętrznej, zaopatrzyłem się ostatnio w mały zestaw chemii do plastików i skór. A do podtrzymywania działania wosku w podobno tegoroczny hit, czyli tego Sonaxa BSD widocznego na środku (testy i dyskusja TUTAJ).
W garażu podziemnym nie mam warunków do bawienia się w samodzielną kosmetykę, więc taki mocny niby quick detailer, w praktyce działający bardziej jak łatwy do używania wosk w płynie, do nałożenia w 5 minut po myjni bezdotykowej powinien mi się sprawdzać idealnie. Zobaczymy.
Na razie jestem w ciężkim szoku po wypróbowaniu zestawu do skór z Furniture Clinic. Wczoraj testowałem go w warunkach domowych i różnica między tym, a marketowymi środkami do skóry poraża. Poniżej fotka białej skórzanej kanapy, która tydzień temu była czyszczona takimi "normalnymi" psikaczami do ogólnego czyszczenia w domu oraz środkami do skóry typu "Buffalo" i podobne (w każdym Realu/OBI/itp.). I naprawdę wydawała się czysta, serio! . Lewy dolny róg to fragment dodatkowo wyczyszczony cleanerem z zestawu .
Oczywiście cenę też ciężko porównywać z chemią marketową (zestaw 2x500ml to 150zł, litr samego cleanera 120zł), ale za taki efekt chętnie tyle zapłacę. Wydajnościowo: na całą "L-kształtną" białą kanapę zeszło ok. 70-80ml cleanera, więc przy używaniu tylko w samochodzie, zwłaszcza na ciemniejszej skórze, starczy na dłuuugo. Jeśli pogoda dopisze, to pobawię się tym w weekend w aucie. Pewnie będzie mniej spektakularnie niż na białym, ale i tak różnica powinna być widoczna. Do plastików APC Nielsena (z czarnym cholerstwem na karoserii z poprzedniego postu poradziła sobie podobno też właśnie jakaś chemia Nielsena) + dressing Shiny Garage.
Powiedz mi i sprostuj czy do skróry farbowanej na pomarańczowo też się nadaje?
Pozdrawiam,
Michał
Ostatnio edytowane przez MichalTT ; 26-09-2013 o 13:10
Jeśli wierzyć ich FAQ, to teoretycznie powinno być ok, bo niby "nie zawiera rozpuszczalników ani środków ściernych".
http://www.furnitureclinic.co.uk/Lea..._Clean_FAQ.phpWill Leather Ultra Clean remove colour from my leather?
No - it contains no solvents or abrasives and so, is perfectly safe to use.
Ale pewnie nie zaszkodzi wysłać do producenta maila z tym pytaniem i informacją, jaką dokładnie farbą skóra została potraktowana. Dam też znać po weekendzie, czy w jakikolwiek sposób odbiło się to na czerwonym/wiśniowym kolorze u mnie w aucie.
Update (2013-10-13):
Michał przepraszam za poślizg, niestety do tej pory nie wyrobiłem się z czyszczeniem skóry w aucie. Dam znać co do tego działania na kolorze, jak tylko będę miał jakiś weekend bez wyjazdów/gości/itp.
- - - - - - - - - - - - - - - - DODANO - - - - - - - - - - - - - - - - -
Dwa detale kosmetyczne - świeże ramki (z przodu zmiana koloru na lepiej komponującą się z całą paszczą ramkę czarną, z tyłu nowy chrom) oraz klubowa naklejka. Fajny ten odblask, w dzień bardzo dyskretnie, a wieczorem odpowiednio widać. Wielkie podziękowania dla Jerry'ego - tylko że będę musiał zgłosić się po nową, bo przy okazji polerki lakieru naklejka poległa.
Przód: ==>>
Tył: ==>>
- - - - - - - - - - - - - - - - DODANO - - - - - - - - - - - - - - - - -
Jak wspominałem kilka postów temu, auto przeszło całościową regenerację lakieru. Cała operacja odbyła się w firmie MX NOWICKI (http://jak.pielegnowacauto.pl/) i mogę tylko polecić chłopaków - naprawdę znają się na rzeczy i odwalili kawał porządnej roboty. Lakier w TT-ce zyskał nowe życie, a był po wspomnianych przygodach w stanie iście tragicznym.
Ponieważ na ich stronie auto pojawiło się w opisach zrealizowanych projektów, pozwoliłem sobie poniżej zacytować całą historię (miejscami dodałem tylko na szaro swoje krótkie komentarze).
Źródło - oryginalny opis na stronieZamieszczone przez MX NOWICKI
Ostatnio edytowane przez lordfury ; 13-10-2013 o 18:57
Heh , na fotach przed / po widać dramatyczną różnicę .
Gratuluję efektu ,
Pozdrawiam
Zamieszczone przez John Dryden
Efekt rewelacja, szczególnie tylna lampa miażdży
I don't have dreams, I have goals.
Aż przyjemnie się ogląda jak TTka odzysuke taki blask. A logo z tyłu było pociemniane, czy tak na fotkach tylko wyszło?
Te lampy to była pierwsza rzecz, która rzuciła mi się w oczy, gdy pojechałem odebrać auto. Stało akurat zaparkowane tyłem do wejścia do garażu. Dopiero teraz można w pełni podziwiać ich fikuśną konstrukcję 3D wewnątrz .
Chyba tylko tak wyszło na tych fotkach z bliska na wprost - na zdjęciu nad tylną lampą logo jest już jaśniejsze / normalne.
Z dodatkowych "malowań" było tylko nieco zaprawek na masce i przednim zderzaku (ślady po kamieniach itp.) oraz wyszorowanie i pomalowanie na szaro piast z tyłu - były kompletnie rude, nie do zmycia.
- - - - - - - - - - - - - - - - DODANO - - - - - - - - - - - - - - - - -
To jeszcze z kategorii małych upgradów auta: jakiś czas temu dołożyłem czujniki parkowania. Jak już pisałem w innym temacie, trochę dziwna ta polityka Audi, że nawet podstawowe rzeczy są opcją dodatkową (więc zdarzają się używane auta bez nich), no ale co poradzić - trzema samemu łatać, jeśli jest taka możliwość. Czujniki zamontowane przez sympatycznych panów z cofaj.pl - wygodny system, dobierają pod kolor, przyjeżdżają na umówioną godzinę (bez problemu po godzinach pracy biurowej) i montują w garażu u klienta, nie trzeba krążyć po mieście. A i same czujniki jak na razie bezproblemowe. Polecam, jeśli komuś też ich brakuje.
świetnie zrobione odświeżanie auta, efekt powalający. Gratuluję
Na wiosnę chyba też się skuszę na taką renowację - chodzi mi to po głowie już od dłuższego czasu, ale to już raczej na wiosnę
Polecam, na czarnym efekt może być jeszcze lepszy. Np.:
(fotka STĄD)
Tak samo jak Qbas na wiosnę taki zabieg zafunduję swojej TT. Efekt powala na kolana
I don't have dreams, I have goals.
Oglądałem na własne oczy auTTko po renowacji i fajnie to wygląda. Inaczej się błyszczy i nawet z daleka widać różnicę. Jak widać jest co robić przy TTce nawet jeśli nie jest to modzenie mocą
Ponieważ w tym roku wyjątkowo zima nie zaskoczyła (jeszcze ) drogowców, trzeba było wykorzystać piękną pogodę i doprowadzić nieco ubłocone auto do należytego porządku. Nałożony 3 miesiące temu porządny wosk wydawał się jeszcze trzymać, więc wystarczyło auto porządnie umyć i oblać wiadrem Sonaxa BSD pod kątem ewentualnego powrotu deszczu/śniegu. Do tego generalne podczyszczenie wnętrza i (wreszcie!) akcja odświeżania skóry.
PS. Przy okazji widać kupioną ostatnio plastikowo-gumową matę do bagażnika na sezon zimowo-wiosenny (z dedykacją dla ubłoconych kół wózka). Aristar, 85zł na allegro. Ciemniejsza część zewnętrzna plastikowa, jaśniejszy prostokąt na środku gumowany, żeby zakupy nie jeździły. Dobrze dopasowana do kształtu bagażnika - od spodu była wytłoczona taka niby tabliczka znamionowa, że to model dedykowany własnie do tego auta. Jeszcze się tylko na brzegach układa i rozprostowuje, bo przyjechała zwinięta w rulon. Ma wyznaczone 4 cieńsze, wytłoczone fragmenty w miejscach, gdzie są zaczepy siatki - zwykłym nożykiem do tapet wycina się bardzo łatwo. Orientowałem się najpierw w ASO, bo mają wśród akcesoriów 2 rodzaje wykładziny do bagażnika (delikatniejsza materiałowa i taka grubsza gumowana). Ale tutaj akurat liczą sobie relatywnie sporo w porównaniu do zamienników i uznałem 350zł za kawałek wytłoczonego tworzywa (które ma tylko "nie dać się pobrudzić wykładzinie pod spodem") za przesadę.
A skoro już TTa była czysta i pogoda sprzyjała, to trzeba było wykorzystać okazję i zrobić mini-sesję w ursynowskich okolicznościach przyrody. Zwłaszcza, że na zimowych felgach i ogumieniu zdjęć jeszcze chyba nie było. Co prawda trochę zawiodła kombinacja "mierny fotograf + słaby aparat (w telefonie)", więc poniższe fotki absolutnie nie oddają całego efektu, ale coś tam mimo wszystko widać . Tak czy inaczej, to była bardzo przyjemnie spędzona sobota, w sam raz po maratonie świątecznego obżarstwa - polecam!
No to lecimy:
1. Helikopter-view:
2. Standardowo:
3. Takie tam detale:
4. Rzut oka do środka:
...i to na tyle. Pozdrawiam
Ostatnio edytowane przez lordfury ; 28-12-2013 o 19:53
Ładnie, czysto ale nie myślałeś trochę nad modyfikacjami wizualnymi? Seria jest spoko ale można trochę nad nią popracować i wtedy będzie rzucać na kolana.
I don't have dreams, I have goals.