to fakt, auto z dziurą jeździło ok 40km, później stało sobie..

myślę że świece pomogą bo dzisiaj jadę kupić, ale z tym kasowaniem ECU, to po tym jak zaczęło szarpać to odpiąłem MAF-a i wyskoczył błąd, więc skasowałem, zapiąłem wtyczkę i poprawy nie było, także chyba świece się podlały oparamy oleju i teraz nie ma iskry.. póki co wymienie świece, bo tańsze niż cewki i zobaczymy

- - - - - - - - DODANO - - - - - - - - -

sprawę wczoraj ogarnąłem czyli:

- wymieniłem świece na platynki vline 37, okazało się że były trzy elektrodowe (na pewno nie platynki), no ale autko jeździło.., zapiąłem cewki i dalej klops..
szybko pozrzucałem cewka po cewce i patrzyłem czy jest reakcja, na trzecim cylindrze mam walniętą cewkę, założyłem nową (zabezpieczyłem się w jedną cewkę) no i jak ręką odjął.

Auto jak pracuje, to co kilkanaście sekund potrafi tak lekko pyknąć, tak jakby kolejne cewki się kończyły, bo dwie świece nie były idealnie białe (ta z trzeciego cylindra była czarna, ale nie mokra i chyba z drugiego).

Także na pewno muszę dwie wymienić, ale dla świetego spokoju polecę z czterema, żeby nie wracać do tego problemu za miesiąc, lub jak spadnie deszcze..

Dziękuję wszystkim za zainteresowanie i pomoc w temacie

- - - - - - - - DODANO - - - - - - - - -

Panowie..

ręce zaczynają opadać..tak jak opisałem sporo rzeczy wymienionych, auto teraz dużo lepiej się zbiera, ale..

jechałem sobie na 5tym biegu, obroty ok 2200 i dałem mu głebiej gazu..czuć było jak turbo zaczyna się podnosić, auto zaczynało odjeżdżać aż nagle przestało...tak jakby powietrze poszło gdzieś bokiem..później już nie było czuć takiego przyśpieszania, tzn czuc było że turbo dmucha, ale dużo słabiej..
nie wyczuało się tego tąpnięcia od 3tys obrotów, tylko ciągneło jednostajnie od samego dołu do góry..
pojechałem tak ok 5km i nagle wrócił wigor do autka i znowu zaczęło konkretnie jeździć..

podpiałem komputer i

17963 - ciśnienie doładowania, przekroczona górna granica regulacji - błąd sporadyczny

nie będę z tym już jeździł do mechanika, który mi prowadzi autko, potrzebuje kogoś kto naprawde ogarnia auta benzynowe z doładowaniem bo albo to kolejne nieszczelności albo n75, dv, n249 itp...przynajmniej z tego co czytam..chyba że macie inne sugestie??

stało się to podczas przyśpieszania także z tego co rozumiem to bardziej wychodzi na to, że albo n75 (bo on steruje doładowaniem) albo nieszczelności ciąg dalszy, bo dv dałby o sobie znać jakbym zmieniał bieg albo puścił gaz? (nie wiem czy dobrze rozumiem, zasadę działania tych zaworków)