Panowie,
co do przeplywki - na kompie pojawil sie jej blad, jak byla podlaczona to rzucalo silnikiem co kilka sekund, po jej odlaczeniu silnik pracuje równiutko, ale mocy nie ma..slychac glosniej turbo jak gwizdze, bo tak jak piszecie pewnie cos sie rozszczelnilo, jak zajrze do autka to na pewno dam znac co bylo.

dzwonie po roznych firmach specjalizujacych sie w chiptuningu w wawie itp i jak przedstawiam sprawe, to wiekszosc obstawia albo zacinajaca sie turbine (od nagaru), albo uszkodzona membranke w zaworku sterujacym doladowaniem czyli chyba N75 - mowie tutaj o przekoczonym limicie doladowania. Ci "fachowcy" mówią że zadne "logi srogi" nic tutaj nie powiedza, bo to trzeba metoda prob i bledow posprawdzac...tylko ze to ja bede za te bledy jakby cos musial placic...

macie kogos godnego polecenia od takiej profesjonalej diagnostyki zeby sprawdzic wartosci doladowania itp??

a usuniecie nieszczelnosci to juz ze znajomym zrobimy jak bede mial przeplywke.

czasem tez mialem przypadek ze podczas przyspieszania silnik przerywal (tak jakby swiece nie dawaly iskry) i nagle jak wyrwal do przodu to az w szoku bylem, tak sobie kombinuje ze to moze byly poczatki wadliwej pracy przeplywki, a to ze ona np co jakis czas zle odmierzala dawki powietrza vs. paliwo z kompa to moze powodowalo to te nieszczesne przeladowania?
bo jeszcze swiece obstawiam i chyba zakupie te vline platynowe dla swietego spokoju..

dziekuje za zainteresowanie tematem