Mi to sie wydaje że gdzieś uszczelka puściła od głowy i tyle, no ale remoncik jak dobrze zrobiony nie zaszkodzi, nowe turbo mniam teraz sofcik musi być, delikatnie na 250hp nie bój się tego, nic mu nie zaszkodzi.
Mi to sie wydaje że gdzieś uszczelka puściła od głowy i tyle, no ale remoncik jak dobrze zrobiony nie zaszkodzi, nowe turbo mniam teraz sofcik musi być, delikatnie na 250hp nie bój się tego, nic mu nie zaszkodzi.
Znowu TT znowu Cabriolet
Też mówił o tym mechanik, bo w zbiorniczku od płynu chłodniczego zebrał się na ściankach olej, ale było tego tak mało, że dopiero jak wypompowaliśmy całość było widać. Tak to autko z rury nic nawet nie kopciło. Naprawdę powiem Wam, że gdyby nie to staczanie się z górki... Cieszę się że w porę zdiagnozowałam i uratowaliśmy TT
Żuczku... myślisz że to dobry pomysł z softem? Powiem szczerze, że utrzymać zdrową serię to dopiero wyzwanie! Lata robią swoje i po tych 16 (już za kilka dni :P ) roczkach, mechaniczne części trochę się zużyły. Ludzie kupują auta i po 3 latach sprzedają, bez żadnych generalnych remontów. Ja mam to szczęście lub nie, że u mnie TT zagnieździła się na dłużej Mam nadzieję, że teraz na jeszcze dłużej po takim remoncie
Jak zmienisz sprzęgło, bez problemu trochę koksu się przyda, bez obaw
Znowu TT znowu Cabriolet