Karanie w zimę

[Kwariat]

Muszę przyznać, że nowością jest dla mnie karanie za odśnieżania auta przy włączonym silniku, zgodnie ze sztuką, gdzie możemy zostać ukarani mandatem w wysokości 300 PLN. Naruszamy bowiem aż dwa przepisy. Pierwszy zakazuje oddalania się od pojazdu, gdy silnik jest w ruchu, za co grozi 50/100 zł mandatu, a drugi nie pozwala na używanie auta, które powoduje uciążliwości związane z nadmierną emisją spalin lub hałasem - to kosztuje 300 zł. Jak napisał "Dziennik Gazeta Prawna", kierowca przyłapany na odśnieżaniu samochodu z włączonym silnikiem może być ukarany za złamanie jednego z ww. przepisów, ale nie obu jednocześnie.

Wczoraj o północy w Warszawie była nagonka i w promieniu 2 km widziałem 3 patrole zatrzymujące do kontroli kierowców, czyli sezon się rozpoczął.

Dodatkowo - to nas zdecydowanie nie dotyczy, należy mieć odśnieżone szyby/dach itp. sprawne wycieraczki i płyn do spryskiwaczy - tu kary są znacznie większe. Więcej info: 500 złotych za nieodśnieżone auto | Super Nowości

Co do pierwszego - spotkał się ktoś z egzekwowaniem takiego przepisu? Takiego mandatu bym nie przyjął, licząc, że wygram w sądzie. Ciekawe co sąd rozumie poprzez oddalenie się od samochodu bo chyba nie znajdowanie się w odległości nie większej niż 0,5m od niego. Jest jeszcze kilka innych smaczków. W wolnej chwili przejrzę, chyba, że jesto wszystkim doskonale znane?

[humidorek]

A czy już samo wyjście z auta z pracującym silnikiem nie jest oddaleniem się? W końcu pozbawiasz się kontroli nad pojazdem, jakby nagle ruszył.

[eRBe]

Oni robią wszystko, żeby tylko z nas zedrzeć i łatać dziury w budżecie - szkoda, że nie na drogach. Kolejny absurdalny jak dla mnie przepis. Niedługo to nie będzie można puścić bąka w swoim samochodzie...

[spider]

Za chusteczke bym nie przyjal takiego mandatu, od razu do sadu z debilami. Przepis przepisem ale jak zryty beret ma policjant jesli wystawi za takie cos mandat.

[Jambolek]

Bardzo Ciekawy temat poruszyles nie raz juz sie nad tym zastanawialem jak to jest wlasnie . W niemczech jest dokladnie tak samo z jednej strony pojadz do jazdy musi byc odpowiednio przygotowany… ( bo jak nie to punkt i mandat) z drugiej strony motor nie powinien chodzic wiecej jak 1min. (bo punkt i mandat)- ochrona srodowiska itd. I badz tu madry .

No chyba ze wszyscy mamy w np. Webasto sie zaopatrzec :P

[ksolk]

Sądy tu też nie pomogą,w Niemczech już dawno tak jest.Oddalenie się od pojazdu,wystarczy ,że wyjdziesz z auta,pozostawiasz go bez "opieki" z włączonym silnikiem,drugie emisja spalin.Przykład pijany kierowca w samochodzie,kluczyki w stacyjce,mimo iż silnik wyłączony.Żaden sąd to nie interesuje,ale tu akurat po jednej stronie jest nietrzeźwa osoba.Może kilku pierwszym uda się sądzić a z biegiem czasu nieprzyjęcie mandatu będzie się kończyć zaoczną rozprawą.Prawda taka ,że kierowca w tym kraju ma gorzej od mordercy,bandyty itp.

[Jambolek]

Ktos kiedys mi powiedzial iz prawdziwy kierowca NIGDY nie zostawia kluczykow w stacyjce . Ja tam tego sie trzymam

[ksolk]

Trudno odpalone auto odśnieżać bez kluczyków a właśnie za to będą karać,hehe.Przypomniałem sobie taką scenkę "zna Pan powód kontroli(zatrzymania)? Tak - dziura w budżecie...

[humidorek]

Słuchajcie, ale po co do odśnieżania auta włączać silnik? Czy ta dyskusja ma sens?

[ksolk]

pewnie po to jak samochód stoi jakiś czas i ma lód na szybie.Dyskusja jak każda inna...

[Jambolek]

pewnie po to jak samochód stoi jakiś czas i ma lód na szybie.

Wg. mnie tylko o to chodzi.

[ksolk]

Zdrowe to dla silnika nie jest,zagrzać,stojąc też się szybko nie zagrzeje a w skrobaniu pomaga,w Fordzie dodatkowo ogrzewanie przedniej szyby...

[ZUCZEK]

Przepis niestety martwy, ale nie nowy, tylko kara wzrosła, osobiście denerwują mnie kierowcy którzy tak robią, nie jest to ani dobre dla silnika, ani dla środowiska i uciążliwe dla ludzi szczególnie jak złoma odpali i kopci ci pod nosem

[ICE]

Zacznijmy od tego, że zanim się nagrzeje samochód tak by szyba odmarzła trzeba przynajmniej 5 minut by silnik chodził stojąc w miejscu. Przez ten czas odśnieży się już dawno samochód.
Jak ktoś drapać nie chce to niech założy coś na szybę.
Są też lepsi specjaliści. Po odpaleniu na 20 stopniowych mrozach gonią zimny silnik do 5 tys obrotów na postoju by im nie zgasł i szybciej się zagrzał, a za nimi chmura dymu na parkingu.

Odśnieżanie dachów uważam, że powinni bardzo karać. Nie raz widziałem mistrza który ciągnie za sobą zasłonę śnieżną z dachu. Wszystkie samochody jadące za nim niewiele widziały bo śnieg zostawał im na szybie.

ps. co do ochrony środowiska to chyba w nowszych samochodach po odpaleniu nic nie czuć, ja u siebie czuje tylko parę wodną

[Wilczyca]

Są też lepsi specjaliści. Po odpaleniu na 20 stopniowych mrozach gonią zimny silnik bo 5 tys obrotów na postoju by im nie zgasł i szybciej się zagrzał, a za nimi chmura dymu na parkingu.

No nie! Takich zawodowców, to jeszcze nie widziałam. Kto wpada na takie pomysły?