Cytat Zamieszczone przez Arttur Zobacz posta
Ja raz w życiu leciałem jako pasażer w szybowcu 2 osobowym używanym do szkolenia .
Wrażenia niesamowite , znacznie fajniejsze niż przy locie jakimś małym samolotem ( leciałem Wilgą np . ) .
Jeśli chodzi o wypadkowość no to cóż , przecenisz swoje umiejętności i jesteś zmuszony lądować tam gdzie nie lądował byś z własnej woli Poza tym podejście do lądowania masz tylko jedno i nie poderwiesz maszyny kiedy zorientujesz się że właśnie spieprzyłeś podejście .

Jeśli chodzi o dyskusję jaka wywiązała się odnośnie szybowców ....
W zasadzie każdy samolot ( poza kilkoma przypadkami gdzie stabilność jest utrzymywana komputerowo ) po wyłączeniu silnika staje się szybowcem z tą jednak wielką różnicą ze wiele z nich jest bardzo kiepskimi i nie efektywnymi szybowcami i chodzi tu głownie o stosunek opadania do pokonywanej odległości i niemożliwość korzystania z prądów wznoszących w takim stopniu jak robią to szybowce .
Dzięki umiejętnemu wykorzystaniu prądów wznoszących i wiedzy gdzie one występują doświadczony pilot może utrzymać szybowiec w powietrzu godzinami podczas gdy żaden samolot z wyłączonym silnikiem i najlepszym pilotem nie jest w stanie tego dokonać ...
To tyle bo mógł bym pisać i tym godzinami






Pozdrawiam
Artur może czas zacząć tuningować samoloty? he he