Wymiana rozrządu w 8J - kiedy?

[Jaqob]

ja myślę że lepiej zmienić po 70 tys ten rozrząd i nie zastanawiać się czy strzeli czy nie.
Z drugiej strony Jaaqob napisał ;

a potem :

Nie wiem jaka wynosi średnia zarobków na tym forum ale myślę że dla większości będzie to jednak wysoki koszt. Albo nie każdy się tak obnosi że ponad 2 tysie to nic i wyda sobie od tak pisząc że to niewiele......
Mari dowiedz się jaki jest koszt samych oryginalnych części bo myślę że szukając dobrego warsztatu ale nie aso zejdziesz z ceną na pół. Wtedy warto wymieniać deczko częściej ( w sumie będzie mniejsze ryzyko awarii w przypadku wymian w aso z przebiegiem 100+tys ) niż mieć nie pewną gwarancję która blokuje Cię z wirusem itp.
W przypadku Jaqooba jak by Mu nie daj Boże padł rozrząd aso i tak się wypnie i nie poniesie żadnych kosztów. Dlatego przepłacanie za aso dla mnie w tym wypadku jest bezpodstawne. No chyba że Mari też należysz do grona że ponad 2 tys są groszowymi sprawami to wtedy leć do aso i jeździj bez obaw

Paweł, MK2 nie kosztuje 20 tys a wiele x więcej mam na myśli dobre zdrowe sztuki takie jak moja czy Mariego. Koszt 2 tys jest niczym w stosunku do kosztów jakie będą przy wymianie silnika co więcej ten koszt jest "niewielki" w przypadku aut z grupy Audi (mam na myśli nowych aut) bo np. w Q7 4.2 rozrząd kosztuje ponad 8 tys zł Nie mówię, że to jest 50 zł ale skoro ktoś inwestuje w auto ponad 100 tys zł to 2 tys zł jest kroplą w morzu...

Kwestia ASO to jeszcze inna sprawa wg mnie w przypadku sprzedaży auta. Wszystko mam praktycznie robione w ASO, mam wpisy, faktury wszystko udokumentowane sądzę, że jak będę sprzedawał swoje TT to ludzie nie będą mieli wątpliwości dlaczego nie sprzedaję za 60 tys jak większość super MK2 na allegro a znając życie to pewnie długo nie będę czekał ze sprzedażą Inna sprawa, że wgranie starego programu nie jest raczej żadnym problemem i mając już taką wiedzę o tym co robi ASO można się później przygotować. Wolny kraj, każdy robi jak uważa.