Znalazłem coś takiego, warto?
1. http://otomoto.pl/audi-tt-skora-slin...C31763490.html
2. http://otomoto.pl/audi-tt-zadbany-kr...C31029289.html
Myślałem nad golfem GTI VI, ma ktoś porównanie, w podobnych kwotach można kupić.
Znalazłem coś takiego, warto?
1. http://otomoto.pl/audi-tt-skora-slin...C31763490.html
2. http://otomoto.pl/audi-tt-zadbany-kr...C31029289.html
Myślałem nad golfem GTI VI, ma ktoś porównanie, w podobnych kwotach można kupić.
gdybym często latał w okolicy vmax to zdecydowanie bezpieczniej czułbym się w NA niż turbo. poza tym, NA bardziej liniowo rozwija moc, co w jeździe stricte sportowej jest bardziej porządane niż nagły przyrost momentu /mocy wraz ze wstawaniem turbo. subiektywne odczucia mogą być natomiast odwrotne, tj. "cios" w plecy od turbiny potęguje uczucie prędkości, czego nie ma zasadniczo przy silnikach niedoładowanych.
każde rozwiązanie ma swoje wady / zalety i trudno chyba jednoznacznie stwierdzić o wyższości jednego rozwiązania nad drugim. producenci odchodzą już od jednostek niedoładowanych (wystarczy porównać jednostki montowane np. w audi a6 c5/6 vs. c7), więc trzeba cieszyć się silnikami NA póki jeszcze są
Producenci odchodzą od jednostek niedoładowanych, ze względów norm emisji spalin ( są też inne względy, ale to temat rzeka ).
- - - - - - - - DODANO - - - - - - - - -
Jest blisko, więc możesz go zobaczyć. Nowszy i bogatszy od czerwonego TT. Ma delikatne wgniotki na przednim, prawym błotniku.
Ja bym go brał pod uwagę.
Zauważ, że auto wystawione jest przez komis, ale zdjęcia są w ,,prywatnej" scenerii. To daje nadzieję na możliwość sensownych negocjacji.
elmacho, cały czas będę twierdził, że 3.2 to najlepszy silnik w TT, piękny dźwięk ale pod warunkiem, że zrobisz w nim porządne modyfikacje mocy. Wtedy jest mega pocisk z jakim mało jakie auto może się równać. Tyle, że to wymaga niestety uturbienia a z tego co widzę to "inni" szukają MK2 taniej niż same graty do 3.2 kosztują
Masz całkowitą rację Przemo, dlatego ja jeszcze niczego w 3.2 nie robię. Nie mam odpowiedniej wiedzy, nie mam odpowiednich funduszy, to się w to nie pcham. Uczę się i zbieram fundusze ( ale sam wiesz, że mam jeszcze coś, co można ładnie zmodzić ).
- - - - - - - - DODANO - - - - - - - - -
Mówisz - masz.
http://www.klubtt.pl/showthread.php?...i-przeciw-quot
Jestem na tym forum już kilka miesięcy i na samym początku pisałem że gdy uzbieram odpowiednią ilość pieniędzy zaczynam szukać auttka. No i muszę powiedzieć że ten moment nastąpił, będę szukał tt w cenie najlepiej do 55 tyś, no ale jeśli trzeba będzie więcej no cóż-dopłacę. Mam na oku tt które stoi w komisie już od września, przeszłość znana, serwisowany, jeden właściciel od 2008 roku, tylko cena... Czy to nie za dużo jak na tą wersję?? Jest to 2.0 tfsi(200km) w manualu. No i dziwi mnie fakt że jest tam już prawie pół roku, aż tak ciężko sprzedać te samochody?? Niżej daję link:
http://otomoto.pl/audi-tt-C31884434.html
No powiem, że za taką wersję to tanio nie jest.
ja bym powiedzial, ze cena jest ok, o ile nie bedzie mial wad ukrytych. Popatrz na ulepy 55 tys i taniej, a docenisz swoj czas i to, ze ktos np. inwestowal w auto i serwis
To chyba moją też wystawię, skoro takie teraz ceny.
elmacho masz MK1 za 15 to i MK2 za śmieszne pieniądze się znajdzie.Taka kolej rzeczy!Kupię z chęcią każdą okazję jakąkolwiek którą ktoś z forum znajdzie i z chęcią się po nią przejadę mimo iż ze mnie handlarz jak .....Kupiłem i sprzedałem sporo,czy to z PL czy to z DE i śmiem twierdzić,że okazja trafi się jak wujek sprzedaje który Cię jeszcze bardzo lubi
Ciężko jest dojść do konsensusu bo każdy ma swoje podejście do kupowania aut, z doświadczenia wiem że jak się chce dobrą sztukę trzeba dać więcej niż średnia, wszelakie okazje prędzej czy później dadzą o sobie znać, ale nie wiem może niektórzy nie mają takiego szczęścia, bo ja za wszystko muszę płacić, na czym oszczędzam dostaje po dupie takie życie.
Znowu TT znowu Cabriolet