Sprawdzone, wszystko wygląda dobrze. Samochód w 2008 wysłany do Niemiec i wtedy kończy się wgląd w jego życie, ale przynajmniej wiadomo, że z USA przyleciał jak nowy.
Untitled.png
Untitled1.png
Sprawdzone, wszystko wygląda dobrze. Samochód w 2008 wysłany do Niemiec i wtedy kończy się wgląd w jego życie, ale przynajmniej wiadomo, że z USA przyleciał jak nowy.
Untitled.png
Untitled1.png
Ostatnio edytowane przez neves ; 21-09-2016 o 14:30
Lecieć to on nie leciałale dobrze zrobiłeś, masz przynajmniej pewność jak w teorii tu dotarł, ale i tak go sprawdź przed zakupem organoleptycznie
Zabierać od razu do ASO, czy może kombinować coś samemu? Jakieś porady?
ASO jak ASO, wg mnie to dobry motyw do zbicia ceny, bo za każdą pierdołę policzą grube $, ale czasem znają się na tym co im komputer/system powie.Zamieszczone przez neves
ok, dziękuje za odpowiedź!
A zakładając, że samochód faktycznie ma 59tyś to co powinno być w nim niedługo zmienione?
Olej w skrzyni biegów
Olej w silniku
Olej w haldexie
Audi TTS.
The Everyday Sportscar.
Że swojej strony polecam wstępną ocenę, a jak ją auto przyjdzie, to do ASO. Zagadaj z mechanikiem na co ma zwrócić uwagę, jak Ci coś podpadło. 600 zł to niewiele za opinię. A jak będziesz auto sprzedawał to będziesz miał dodatkowy papier dla kupującego.
Zgadzam się - sam tak zrobiłem. Koszt 550 PLN 2,5 roku temu. Opłaciło się po pierwsze dodatkowy papier z pomiarem lakieru i protokołem z inspekcji. W moim przypadku paliła się kontrolka żarowki "pozycja" sprzedający utrzymywał, że to kwestia żarówki wyszło, że mam nadtopione gniazdo żarowki czyli jakby nie drutować reflektor do wymiany. Pytanie o cenę w ASO przy sprzedającym było dobrym argumentem do kolejnej obniżki ceny. Dobrze jest też obejrzeć auto od spodu. TT jakimś mistrzem gleby nie jest ale w sumie to niskie auto jak znajdziesz pękniętą płytę pod silnikiem czy inne drobne uszkodzenia to kolejny argument. U mnie w ASO taki przegląd podsumowano przy aucie na podnośniku wskazując plusy i minusy. Ogólnie całą inspekcję wspominam bardzo dobrze.
Ostatnio edytowane przez Kwinto ; 22-09-2016 o 12:01
Nie jestem zupą pomidową żeby mnie wszyscy lubili
Dzięki za cenne porady
Oczywiście najpierw sam spojrze na auto i jak uznam, że jest ok, to pojedziemy do ASO. Nie wiem czy patrzyliście na te zdjęcia które wrzuciłem, ale jedno zdjęcie pokazuje swiatła zamontowane na podsufitce a obok jakies przyciski i zastanawiam się po co tam są i do czego slużą...ktoś wie?
"Homelink" - opcja
Można zaprogramować piloty do otwierania bramy garażowej.
Audi TTS.
The Everyday Sportscar.
Pare lat temu jak wracalem z Usa to przywiozlem e klase w211 i nie moglem zaprogramowac-inne czestotliwosci. Nie wiem jak w tt.
Garaż mam więc będę z tym walczyl, oczywiscie jesli kupie to auto
- - - - - - - - DODANO - - - - - - - - -
Znalazłem taki artykuł apropo automatycznych skrzyń w samochodach sprowadzanych z USA:
http://www.prnd.pl/jak-sprawdzic-automatyczna-skrzynie-biegow-w-samochodzie-uzywanym,4,70.html
i ta część*zwrociła moją uwage...
"Samochody ze skrzynią automatyczną sprowodzane z USA i Kanady
Jeśli chcecie kupić auto sprowadzone z USA czy Kanady wyposażone w skrzynię automatyczną pamiętajcie, że tam obowiązują limity prędkości do 55-75 mil na godzinę (ok. 90-120 km/h). W większości Amerykanie tych limitów przestrzegają. Wiedzą również o tym producenci samochodów przeznaczonych na ten rynek i dostosowują np. wydajnośc chłodnicy czy nagrzewnicy do tych konkretnych warunków. W Polsce mimo ograniczeń prędkości jeździ się zupełnie inaczej. Szybciej, bardziej agresywnie. Takie samochody nie są przystosowane do naszych warunków, a raczej ich chłodnice i często dość szybką siadają w nich skrzynie. A poza tym, jak zaznaczyliśmy wyżej, na zachodzie ludzie są świadomi kosztów naprawy skrzyni automatczej i bardzo często sprzedają takie auto, jak ma dojśc do jakiejś awarii. Także jeśli lubisz szybką jazdę, to nie polecamy kupna samochodu ze skrzynią automatyczną sprowadzonego z USA, bo jest pewne, że prędzej czy później czeka Cię remont skrzyni. Ale można spróbować odłożyć w czasie tę niemiłą konieczność, montując np. w takim samochodzie dodatkową chłodnicę."
Tak sie zastanawiam...w Audi TT też tak jest?
Co za bzdury...
I takiej odpowiedzi oczekiwalem
Tylko dlaczego w tym ogloszeniu jest zaznaczone "ograniczenie predkosci"?
Ostatnio edytowane przez neves ; 24-09-2016 o 22:44
Tutaj nie chodzi o to o czym mówi Hubi. W auttach z USA jest fabrycznie zamontowane ograniczenie prędkości do 130mil czyli około 213km/h.I takiej odpowiedzi oczekiwalem
Tylko dlaczego w tym ogloszeniu jest zaznaczone "ograniczenie predkosci"?
Co do funkcji HomeLink to nie działa bez wymiany modułu na europejski. Jednemu koledze z innego forum udało się zakodować jakimś cudem pilot w A4 z USA ale bawił się z tym koło godziny i nie wiem jakiego rodzaju miał pilot do bramy. Tak czy inaczej jeśli chce sie tego używać to należy wymienić.
Ostatnio edytowane przez TTkowiec ; 06-10-2016 o 19:50
Uprawnienia umieszczania postów
Odpowiedz z cytatem
