Z własnego doświadczenia Ci powiem, że to auto nie jest warte żadnej złotówki...widać, że w naprawę włożysz drugie tyle zakładając, że większość rzeczy zrobisz sobie sam (za 45-50tys. myślę że kupisz całe TT )...moje TT w porównaniu do tego można powiedzieć, że było lekko uderzone, a koszta nie były małe...znajdź blacharza, który Ci to poskłada, później elektryka a na końcu dobrego lakiernika...poskłada jak poskłada ale zrobi to dobrze i nie oskubie więc jak patrzę na tą to nie wiem czy chce słyszeć ile będzie kosztwała naprawa