Odnośnie tego auta, mój kumpel był oglądać tą sztukę 31 grudnia ur.
Samochód został prześwietlony przez ASO audi, jak dobrze pamiętam w Krakowie, nie znam dobrze szczegółów ale ten egzemplarz był malowany cały po za dachem ( dodam że malowany nieumiejętnie w jakieś stodole, są zacieki, to sa słowa pracownika ASo ) zweryfikowano również sporo usterek, serwisant odradził zakup tego auta. Tak że sylwestrowa wycieczka bez happy end-u.