TT, i co dalej?

[szczota-t1000]

A ja Wam powiem, że od kilku lat mam auto typu Chrysler Voyager (właśnie dla rodziny) a TT jest właśnie dla przyjemności, zabawy i funu... Jak się wybieram np do Zakopanego z żoną i córką to niestety Voyager. Byliśmy raz TT i prawie się to skończyło rozwodem Niestety wiem z doświadczenia, że rodzina nie idzie w parze z TT, dlatego przez prawie rok jak ją posiadam zrobiłem niecałe 3500 km. W opisywanej kwestii w tym temacie TT jest zdecydowanie kaprysem dla posiadacza ale cóż mamy z życia.... Duże zabawki dla dużych chłopców...

[Jaqob]

Ja miałem fotelik w MK1 i mam w MK2. O ile roadster faktycznie jest tylko dla 2 osób to coupe da radę z dzieckiem (bo w sumie tylko ono się zmieści z tyłu w MK1) chociaż niestety będzie to męczarnia w przypadku dziecka do 3-4 lat kiedy jeszcze siedzi na foteliku. Mój mały ma już 6 lat , siedzi na podkładce i przejeździł w TT sporo tys kilometrów i jak najbardziej TT daje radę. Gdybym chciał (co nawet rozważałem) jeździłbym dzisiaj Q7 ale stwierdziłem, że jeszcze jeszcze jestem za młody na taki klocek. Podróż w TT jest bardzo komfortowa w MK2 jeszcze bardziej, bagażnik jest wystarczający dla rodziny 3 osobowej. Wrzucam do niego walizy w większości załadowane ciuchami żony i dziecka co spokojnie wystarcza na 2 tygodniowy wyjazd. Przyznam szczerze, że nawet rozważałem zakup jakiegoś większego auta jako dodatkowego typu nowy model RAW4 lub BMW X3 tylko po co kiedy i tak bym nim nie jeździł bo wolałbym jechać TT.

To czy zostaniesz przy TT zależy tylko od Ciebie. Masz ładny roadster i kasy nie odzyskasz. Jeśli finanse Ci pozwalają kup coś większego (ekonomicznego, typowy tapczan) coś bez duszy a TT zostaw dla satysfakcji przejażdżek latem

[elmacho]

Mnie się coś widzi, że annecy decyzję już podjął.

[PawelM]

Poprzedni właściciel mojej TT Roadster woził syna w foteliku na przednim siedzeniu... Niestety przez to skóra jest strasznie porysowana.

[DaviTT]

A ja Wam powiem, że od kilku lat mam auto typu Chrysler Voyager (właśnie dla rodziny) a TT jest właśnie dla przyjemności, zabawy i funu... Jak się wybieram np do Zakopanego z żoną i córką to niestety Voyager. Byliśmy raz TT i prawie się to skończyło rozwodem Niestety wiem z doświadczenia, że rodzina nie idzie w parze z TT, dlatego przez prawie rok jak ją posiadam zrobiłem niecałe 3500 km. W opisywanej kwestii w tym temacie TT jest zdecydowanie kaprysem dla posiadacza ale cóż mamy z życia.... Duże zabawki dla dużych chłopców...

hehehe to możemy podać sobie rękę u mnie tak samo, tylko że ja mam Town&Country bardzo bardzo je lubię a TTka tylko moja, moja moja)))

[marini]

Jeśli TT daje Ci radość z jazdy, z przyspieszenia, nietuzinkowego wyglądu to sam powinieneś wiedzieć co robić. Nie jest to inwestycja, która zwróci się finansowo ale przyjemności kosztują i tak to trzeba traktować. Mnie też czeka powiększenie rodziny 2+1 i jednyna opcja jaka wchodzi w grę to zakup drugiego auta rodzinnego a TT zostawiam sobie. Takim A5 na pewno nie poszedłbym bokiem zimą bo gdybym go uszkodził to koszta byłyby dużo większe Więc TT może traci na wartości ale wiem, że dobrze serwisowane pozwala mi na wiele i daje bardzo dużo satysfakcji.
pozdrawiam

[Renia]

Ja to u mnie wygląda? Ano kupiłam TT, bo się zakochałam w tym auTTku i ŻADNA siła mnie nie przekona, żebym jeździła innym dupowozem. Jak całą rodziną, to toczymy się właśnie mężowskim dupowozem. Moja TT służy tylko dla mnie i koniec dyskusji. Czasem podwiozę dzieciaka lub z męża gdzieś zabiorę, choć ostatnio przyznał, że już ze mną nigdy nie pojedzie, gdy ja prowadzę. Krótko. TRZEBA mieć coś dla siebie, swoją zabawkę ! Życie jest za krótkie i zbyt nudne, żeby odmawiać sobie przyjemności. Niestety wiele lat straciłam, żeby zrozumieć, że trzeba być trochę egoistą i myśleć o sobie. Rozsądnym jest wg mnie mieć dwa samochody, rodzinny dupowóz i ten drugi, ten jedyny, ten ukochany, ten móóóóóój!
Kwestią osobną jest, co na to druga połówka i czy rodzinę stać na utrzymanie dwóch autek. Annecy, zostaw sobie TT, żonka powinna zrozumieć i uszanować Twoją pasję, jaką jest posiadanie i przyjemność z prowadzenia TT. Takiego Cię pokochała?

[humidorek]

A jak nie uszanuje, to coż... będziesz musiał jej też kupić TT

[annecy]

łoł, ale odzew.... hehe niektóre wypowiedzi mocne ale ok... każdy chce pomóc... także dzięki za wszystkie słowa...

no ja decyzji jeszcze szybko nie podejmę - jak tylko myślę o wystawieniu ttki na serwis handlowy to mi się oczy szklą.... hehe...

rodzinnego kombiaka w dieslu to ja już mam... ale żona sobie prawa do niego uzurpuje

w sumie przekonaliście mnie żeby auta nie ruszać tylko mieć pamiątkę... i zabawę...
cieszę sie , ze jest więcej takich osób , które świadomie liczą się ze stratami i rzadszym korzystaniem z auttka na skutek rodziny a jednak nie chcą się rozstawać z tt...

a skoro tt ma zostać to rozważam raczej zakup 3 auta do domu - takiego męskiego 4x4... wiecie w Polsce deszcze i śniegi przez 9 miesięcy w roku.... ale i na wakacje, na narty.. i dziury i lasy w mojej okolicy... dlatego podpytywałem też wcześniej o audi allroada....

tylko zastanawiam się czy taki model się sprawdzi i czy 3 auta w domu to nie przesada...
tt dla mnie do samotnych przejazdów do sklepu po piwo, kombiak w dieslu dla żony na co dzień coby np. dziecki do szkoły odwozić, i allroad w biturbo na wakacje, hehe...?
i ta koncepcja do mnie najbardziej przemawia...
dzięki i pozdr all

[Jaqob]

łoł, ale odzew.... hehe niektóre wypowiedzi mocne ale ok... każdy chce pomóc... także dzięki za wszystkie słowa...

no ja decyzji jeszcze szybko nie podejmę - jak tylko myślę o wystawieniu ttki na serwis handlowy to mi się oczy szklą.... hehe...

rodzinnego kombiaka w dieslu to ja już mam... ale żona sobie prawa do niego uzurpuje

w sumie przekonaliście mnie żeby auta nie ruszać tylko mieć pamiątkę... i zabawę...
cieszę sie , ze jest więcej takich osób , które świadomie liczą się ze stratami i rzadszym korzystaniem z auttka na skutek rodziny a jednak nie chcą się rozstawać z tt...

a skoro tt ma zostać to rozważam raczej zakup 3 auta do domu - takiego męskiego 4x4... wiecie w Polsce deszcze i śniegi przez 9 miesięcy w roku.... ale i na wakacje, na narty.. i dziury i lasy w mojej okolicy... dlatego podpytywałem też wcześniej o audi allroada....

tylko zastanawiam się czy taki model się sprawdzi i czy 3 auta w domu to nie przesada...
tt dla mnie do samotnych przejazdów do sklepu po piwo, kombiak w dieslu dla żony na co dzień coby np. dziecki do szkoły odwozić, i allroad w biturbo na wakacje, hehe...?
i ta koncepcja do mnie najbardziej przemawia...
dzięki i pozdr all

Ja mam 3 auta a jeżdżę tylko jednym jak mam jechać innym niż TT to wole zostać w domu

[_kris]

annecy ja z jednym autem nie dał bym rady, więc przemyśl porządnie czy nie zostawić TTki jako drugie auto.
Kup wielkiego kombiaka/vana, przynajmniej na pierwsze dwa lata. Najgorsze wyjazdy, kiedy trzeba załadować wózek, torby i inne duperele, które trzeba czasem z dzieciakiem wozić jak gdzieś wyjeżdżasz. Jak już dzieciak ma prawie dwa lata to już jest luźniej i spokojnie w coupe można wozić, z roadsterem jak w Twoim przypadku to tylko przejażdżki dwu osobowe, albo tylko z żonką, albo tylko z dzieciakiem.

Co do TTki, to u mnie jest jako drugie auto, na dojazdy do pracy i fun
Dzieciak ma cztery lata i spokojnie mieści się na tylnym siedzeniu tylko na podstawce.

P.S.
Chociaż bardziej mi się podoba roadster niż coupe, to u mnie przegrał ze wzglądu na brak trzeciego miejsca z tyłu (na dzieciaka, o czwartym nie wspominam, bo go po prostu nie ma, figuruje tylko jako zapis w dowodzie rej, he he)

[annecy]

hmmm... zarówno coupe jak i roadster są wyjątkowe - coupe jest bardziej eleganckie, sztywne, ciche i ma więcej miejsca w środku... za to roadster ma tylko 2 miejsca, jest głośniejszy, trzeszczący ale bez dachu w ładną pogode daje mega fun!!! ale i tak nie wyobrażam sobie pojechać pozwiedzać zamki nad Loarą na 2 tygi z dzieckiem w ttce coupe.... obojętnie czy dziecko ma 2 czy 10 lat... także u mnie zostają jazdy wokół trzepaka...

jeden duży wóz typu voyager tez odpada - moja zona , parking CH, voyager...??? nie widze tego, hehe
pozdr

[Dominik]

Witam tak jak Jaaqob napisał ostatnio TT byłem na urlopie w Kudowie Z. z rodzinką 2+1 (chłopak 8 lat) super się jechało bagażnik wystarczył więc jak mały podrośnie to TT napewno zostaje tym bardziej że dzieciak mówi że to najlepszy samochód po R8 )
Pozdrawiam

[ksolk]

Coupe dla 2+1(młodsze dziecko) wystarcza Roadster dla 2 też wystarczy na wakacje byle Pani trochę wyrzucić bagaży,albo zakupić komplet walizek do Roadstera,a jak już Pani się uprze na pół szafy to ochydny bagażnik na klapę i w drogę.Wtedy rozumiem to zamaskowanie wnętrza o którym dyskutowaliśmy z ZUCZKIEM ,ale użytym na walizki.

[annecy]

w Top Gear sprawdzali ile osób wejdzie do Fiata 500 - zmieściło sie chyba kilkanaście.... hehe