Dobra jestem po wizycie. Troszkę się zdziwiłem podejściem gościa. Mianowicie wszystko oglądnął i stwierdził malowanie częściowe. Tylko, że nie bardzo kazał mi to robić. Szkoda to malować przy obecnym uszkodzeniu. Powiedział bym się pobawił zaprawką. Jak będę nie zadowolony lub bardzo będzie mnie to drażnić to wtedy zajmiemy się malowaniem i wyjdzie tak, że "żaden miernik nie wychwyci malowania". W skrócie bym dał sobie na wstrzymanie. Dodatkowo poradził jak to ładnie zaprawką zrobić.
Co do samego miejsca gdzie byłem. Czysto, ładnie, schludnie, w garażu stał nowy Jaguar w którym wyciągali wgniecenia po śrutach. Ktoś obstrzelał samochód xD.

Tak wygląda rysa zrobiona przez zazdrośnika od tylnego błotnika do przedniego lusterka. Dwa elementy.
http://img26.imageshack.us/img26/4396/img2518z.jpg