Tablice rejestracyjne na zdjęciach i filmach

[qbas]

Witam,

Chciałbym ustalić czy są jakieś zasady na forum odnośnie umieszczania zdjęci i filmów na których widać tablice rejestracyjne. Ja zawsze zamazywałem, ale są też zdjęcia z widocznymi tablicami. Więc pytanie czy zamazywać, czy nie? Forum jest widoczne dla wszystkich i może niektórzy sobie nie życzą tego. Było to kiedyś ustalane? Jest jakaś niepisana zasada?

A może umieszczać takie zdjęcia w dziale tylko dla zarejestrowanych?

Druga sprawa to filmiki. Nagrałem coś (bo to można tylko tak nazwać) ze spotu - Wawa i bym wrzucił, ale tam też widać tablice rej. i widać jak sobie lecimy przez miasto, dość szybko .
Jak się zaopatrujecie na wrzucenie takiego filmiku? Zamazywać tablice na filmach to już bardzo dużo roboty.

Co na to admini i moderatorzy powiecie?

[PiotrekHIT]

co do filmików to stworzył bym dział z oddzielnym hasłem. Np. dla uczestników zlotu.

[Jerry]

Widzisz qbas, jest taki problem ze na naszym forum sa nie tylko uzytkownicy TT, a czesto wpadaja tu rozne "inne"osoby, przewaznie w celach zawodowych. Ja jestem zdania ze w internecie lepiej zachowac niektore elementy prywatnosci i raczej unikac umieszczania numerow rejestracyjnych a tym bardziej "przepisowych" przejazdow gdzie widac np. znaki drogowe

[M and V]

filmiki nie dla wszystkich oczu rozwiazywane byly w ten sposob, ze upload byl na yt jako prywatny z mozliwoscia odtworzenia przez konkretne osoby (po podaniu nicka z yt byly dodawane do listy osob mogacych film obejrzec) - wowczas autor wg uznania dodawal dodawal osoby chetne do listy,
plusy: udostepniasz tylko komu chcesz
minusy: musisz dodac kazda osobe z osobna, do kazdego materialu - jest z tym niestety troche roboty jak sie zrobi nadmiar chetnych (ale zawsze mozesz rozwiazac w prosty sposob: czytaj "plusy")

[qbas]

Widzisz qbas, jest taki problem ze na naszym forum sa nie tylko uzytkownicy TT, a czesto wpadaja tu rozne "inne"osoby, przewaznie w celach zawodowych. Ja jestem zdania ze w internecie lepiej zachowac niektore elementy prywatnosci i raczej unikac umieszczania numerow rejestracyjnych a tym bardziej "przepisowych" przejazdow gdzie widac np. znaki drogowe

Ja to rozumiem i zawsze usuwałem tablice jak pamiętasz, dopiero jak MichałTT wrzucił już z tablicami to i tak wszystko stało się jasne i kilka zdjęć odpuściłem. Ale rozumiem, że idea forum to - 'bez widocznych tablic' - a Michał się wyłamał. Co do przejazdu to już w ogóle, jednak jest to przejazd przez miasto bardzo "przepisowy" więc tym bardziej wrzucę na YouTube i zrobimy opcję udostępniania. Ale to pewnie dopiero pod koniec tygodnia, teraz praca goni więc kończę pisać...

[Kwariat]

Krótko: z różnych przyczyn nie powinno się umieszczać widocznych tablic rejestracyjnych.

Co do filmików rzeczywiście jest to sporne, bo trochę roboty, można wstawić film, który jest dostępny tylko po danym linku. Z drugiej strony nikt nie robił szaleństw, więc raczej nie ma obaw. To nie jest Need For Speed Wałbrzych edition w Subaru

[ZUCZEK]

Jeżeli chodzi o zdjecia to myślę że nikt nie ucierpi z powodu widocznych tablic a jeżeli tak to z jakiego powodu, bo jeżeli nawet pracujecie w KGB lub CIA to też nie widzę problemu, przecież wiadomo że wtedy macie lewe papiery he he.
Sprawa filmu to już niech oceni autor, jeżeli jest to w miarę spokojny przejazd tzw. parada, też nie widzę problemu, jeżeli zaś jakieś wariacje, wyścigi czy ustawki, wtedy oczywiście incognito.

[M and V]

heh ta Panika z zakrywaniem tablic na zdjeciach to mi troszke przypomina pewien eksperyment z malpkami,
(wklejam opis z sieci, bo widze ze jest, wiec ulatwie sobie zycie ctrl+c/+v):

"Naukowcy zamknęli 5 małp w pokoju bez wyjścia. Na środku pokoju stała drabina, a na jej szczycie pęk bananów. Naturalnym było, że małpy zaczynały się wspinać aby zjeść dojrzałego banana. Kiedy jedna z nich wspinała się po drabinie by sięgnąć po owoc, przez sufit naukowcy wlewali lodowatą wodę, która pokrywała podłogę i powiedzmy powodowała wśród małp dyskomfort. Ponowna próba wejścia innej małpy po owoce skończyła się linczem na niej przez pozostałe małpy, które chciały uniknąć drugiego kubła zimnej wody. Strach przed wodą i przed "łomotem" ze strony innych małp spowodował, że banany pozostały nietknięte przez pozostałe kilka dni. Naukowcy przeszli więc do drugiej części eksperymentu. Postanowiono też zrezygnować z polewania wodą. Z pokoju została usunięta jedna z małp, a na jej miejsce przyszła zupełnie nowa. Nie trudno zgadnąć, że od razu nowa małpa udała się na drabinę, by za chwilę zebrać ciosy od pozostałych małp. Małpa nie bardzo wiedziała, jaki jest powód tego zachowania ale zmuszona była to akceptować. Naukowcy wymienili kolejną małpę na "nową". Zachowanie tej małpy było podobne i przy próbie sięgnięcia po owoce dostała lanie od pozostałych lokatorów. Co ciekawe najmocniej biła małpa, która poprzednim razem dostała lanie. W ten sposób naukowcy wymienili wszystkie małpy na nowe. W efekcie w pokoju znajdowało się 5 nowych małp z drabiną po środku i owocami, po które nikt nie odważył się nawet sięgnąć. Co najciekawsze, małpy te nigdy nie doświadczyły lodowatej wody wylewającej się z sufitu i naprawdę nie wiedziały dlaczego nie wolno sięgać po banany. Na tym koniec eksperymentu. "

Z tymi tablicami jest u nas podobnie, wszyscy wiedza, ze to zlo, ale o co wlasciwie kaman to malo kto potrafi wyjasnic
zaslanianie numerow w filmikach z zamykaniem budzika na niemieckich autostradach - ok, jest w tym logika,
ale na zdjeciach ? hmmm ciezszy temat

[Kwariat]

krótko mówiąc chodzi o pewną prywatność i bezpieczeństwo.

To, że pojazd osoby 'x' uczestniczy w spocie nie oznacza, że godzimy się na to, aby każdy człowiek z dostępem do Internetu mógł wiedzieć kto to, czyje to auto, gdzie był o której porze jakiego dnia itp itd. Posty są widoczne dla wszystkich userów, nie tylko dla zalogowanych (to żadna przeszkoda, gdyby ukrywać posty dla zalogowanych - ale zawsze nie jest to podawanie na tacy).

I nie chodzi tu o to czy coś jest legalne czy nie. Rozrzucanie przysłanych do nas kopert z nazwiskiem i adresem po ulicy też jest spoko do czasu aż ktoś postanowi zrobić sobie z tego użytek, dodajmy jeszcze pesel i już możemy mieć różnego typu problemy z wykorzystywaniem naszych danych na potrzeby zaciągania zobowiązań finansowych (zakupy przez internet, pożyczki itp).

Inną przesłanką jest zwykłe bezpieczeństwo, dziwię się często jak auta stoją zaparkowane na ulicy i mają napisane na kartce do sprzedaży, że mają car audio xxx W, to tamto wymienione i ogólnie fura odpicowana. Nie chciałbym, żeby ktoś grasował po forum, czytał o autach wiedząc gdzie parkuje, co i kto ma zamontowane, żeby dokonać np. kradzieży. Niestety, nie każda TT stoi na strzeżonym parkingu...

Oczywiście, że przesada i nic takiego się nie wydarzy, ale 1 na xxxx pewnie się wydarzy i wtedy będzie głupio...

[M and V]

wszystko sie zgadza,
ale jesli chodzi o sama tablice to statystyczny kowalski z internetem w dloni niewiele zdziala w temacie uzyskania danych osobowych poki nie pracuje w policji, czy innych abw, aw,
no chyba ze wyciekla do sieci jakas wielka lista z danymi osobowymi zarejestrowanych pojazdow, ale nic mi na ten temat nie wiadomo

[ICE]

krótko mówiąc chodzi o pewną prywatność i bezpieczeństwo.

To, że pojazd osoby 'x' uczestniczy w spocie nie oznacza, że godzimy się na to, aby każdy człowiek z dostępem do Internetu mógł wiedzieć kto to, czyje to auto, gdzie był o której porze jakiego dnia itp itd. Posty są widoczne dla wszystkich userów, nie tylko dla zalogowanych (to żadna przeszkoda, gdyby ukrywać posty dla zalogowanych - ale zawsze nie jest to podawanie na tacy).

I nie chodzi tu o to czy coś jest legalne czy nie. Rozrzucanie przysłanych do nas kopert z nazwiskiem i adresem po ulicy też jest spoko do czasu aż ktoś postanowi zrobić sobie z tego użytek, dodajmy jeszcze pesel i już możemy mieć różnego typu problemy z wykorzystywaniem naszych danych na potrzeby zaciągania zobowiązań finansowych (zakupy przez internet, pożyczki itp).

Inną przesłanką jest zwykłe bezpieczeństwo, dziwię się często jak auta stoją zaparkowane na ulicy i mają napisane na kartce do sprzedaży, że mają car audio xxx W, to tamto wymienione i ogólnie fura odpicowana. Nie chciałbym, żeby ktoś grasował po forum, czytał o autach wiedząc gdzie parkuje, co i kto ma zamontowane, żeby dokonać np. kradzieży. Niestety, nie każda TT stoi na strzeżonym parkingu...

Oczywiście, że przesada i nic takiego się nie wydarzy, ale 1 na xxxx pewnie się wydarzy i wtedy będzie głupio...

Najlepiej to na forum się nie rejestrować bo jeszcze po fotkach ktoś pozna TT lub okolicę gdzie zdjęcia robione i samochód ukradnie. To tak jak moja mama gdy jeszcze do szkoły chodziłem. Kupiłem kurtkę i jej tekst "Nie ubieraj jej bo Ci w szatni ukradną" Kurtka przeleżała 3 lata na wieszaku i raz w niej wyszedłem. xD

TT MK1 to nie samochody za 200+ tys zł. Każdy sobie może numery nawet na ulicy odpisać lub za Tobą jechać jak bardzo będzie mu zależeć. Nawet jakiś nowy forumowicz da ogłoszenie w dziale sprzedam z jakimś bajerem do TT ktoś kupi i da mu swój adres. Nie popadajmy w paranoję szpiegowską.
Robisz popisy na drodze to zakryj tablice i po sprawie.

[wottka]

Generalnie tak naprawdę to temat jak dla mnie "po herbacie" , ile juz było zlotów, filmów itp, gdzie są widoczne nr. rejestracyjne. Obecne wycinanie moim zdaniem nic nie zmieni (chyba , że dla nowych userów).
Podzielam więc zdanie Marka i ICE'a, ale sądze , że i tak każdy będzie miał swoje zdanie na ten temat.

[PiotrekHIT]

Dajcie już spokój. Problemem może być filmik, na którym widać ile jechałeś i widać Twoje tablice. Fotki nikomu niczym nie groźą. Jak ktoś chce ukraść to i tak ukradnie. Chyba , że ktoś z forumowiczów wstydzi się literek na tablicy, to już inna sprawa ;p

[ZUCZEK]

Jeżeli było by to Ferrari lub Lambo no to zgodził bym się lepiej się nie upubliczniać, w naszym przypadku myślę że jeżeli ktoś będzie chciał sprzątnąć auto, właściciela, lub co ma w aucie, to zakryte tablice nie są akurat żadną przeszkodą i na pewno nie śledzi forum w tym celu, no chyba że ma 14lat i bujną fantazję

[Kwariat]

Kolega, który jeździ na motocyklu został kiedyś oskarżony, że uciekał policji i szereg innych przewinień gdzieś w innym województwie. Pomimo tego, że miał zdjęcia z rodziną robione w dniu i w CZASIE gdy ktoś popełniał wykroczenie to nie był wystarczający dowód. Policjantom w pościgu wydawało się, że widzieli właśnie te tablice, sprawdzili w bazie i wskazali na niego. W pierwszej instancji oczywiście z automatu winny. Druga instancja już się przyłożyła do sprawy i OK, ale rok chodzenia po sądach i nerwy to ja dziękuję za to. Sami oskarżyciele przyciśnięci stwierdzili, że nie są pewni jakie tablice widzieli i po prostu chcieli szybko i pozytywnie dla nich zamknąć sprawę.

Miał jakieś filmiki na youtube z tablicami i od tej pory nie wrzuca tablic do sieci, bo: albo gościu, który uciekał sobie zrobił lewe tablice na zamówienie albo fatalny zbieg okoliczności. Stąd warto chronić wszelkie dane.

Nie popadajmy jednak w skrajność, nie będę się obrażał za wrzucanie fot z blachami . Wolałem się jednak tym podzielić, żeby nie było - mądry Polak po szkodzie.

ps. blachy a ochrona danych osobowych: http://www.stopquadom.pl/news/articl...-numerami-re//