Cytat Zamieszczone przez wiewioraandrzej Zobacz posta
Chciałbym poradę odnośnie gwintu u mnie jest juz trochę na wykończeniu i chce zmienić mam pytanie czy gwint KW przód V1 tył V3 bądź AP będzie odpowiedni ,czy lepiej pójść w amortyzatory bilstein b6 i sprężyny eibach
Nie wiem dlaczego akurat taki pomysł z V1 na przodzie i V3 na tył ..
Patrząc z punktu optymalizacji zachowania auta to przód odgrywa większą rolę i tam jak już powinien być dobry setup
Z KV jedyny gwint zasługujący na uwagę to V3 ale ze względu na cenę i mnogie warianty regulacji może to być lekki ''overkill'' do auta na co dzień.

Jeśli chodzi o Twój dylemat to osobiście zdecydowanie polecam gwint i z uporem maniaka właśnie Bilsteina PSS lub PSS9.
Masz wszystko opisane w tym wątku jak również opinie ludzi którzy mają to u siebie w autach więc nie musisz bać się bzdurnych plot o betonie.
Do tego wszystkiego dochodzi jeszcze trwałość i żywotność tego gwintu oraz dożywotnia gwarancja.
Kolega PAHO ma AP i też jest zadowolony, tu też nie ma betonu ...

Poza tym jest kolejny mit czyli gwint = gleba.
W rzeczywistości jest tak wysoko lub nisko jak sobie ustawisz przy czym jest zasadnicza różnica że przy gwincie obniżasz zmieniając punkt mocowania sprężyny .
Obniżając sprężynami po prostu jest ona krótsza, zmniejsza się jej skok i z zasady musi być bardziej twarda niż potrzeba ..

Proszę też aby pamiętać że ten temat jest o zawieszeniach gwintowanych, o kombinacji sprężyny / amory proponuję dyskutować choćby w temacie zalinkowanym w początkowych postach tego wątku .

Dodam tylko że miałem kiedyś setup z amorami Bilstein sport + sprężyny Eibach Pro Kit i o ile wtedy byłem zadowolony ( no może poza wysokością bo obniżył trochę za mało ) o tyle teraz widzę że tamta konfiguracja nie dorastała ''do pięt'' obecnej .

Najzabawniejsze jest to że jak kupisz nowe amory + nowe sprężyny to ceną zbliżasz się prawie do kosztu gwintu PSS ..










Pozdrawiam