Zamieszczone przez
haps
po przejchaniu ok 15km i staniu w korkach przez 30min silnik zaczął przerywać...coś takiego jak wypadanie zapłanów..nie działo się to wcześniej przed urwaniem tej rury. A dopiero po przejchaniu paru km z urwanym przewodem.
Na vagu nie ma błędów przepływki są dobre wskazania (co też dziwne, bo inne ilości powietrza zasysa chyba), nie ma błędu o wypadającyh zapłonach..
co Waszym zdaniem może być przyczyną pracy na 2/3cylindrach? dodam, że wcześniej nie działo się tak...
czy podciśnienie może mieć wpływ?