tez Ci na pierwsze auto odrazam TT. Pomijajac juz nieuniknione otarcia i wgniotki, zniszczone felgi itd. to tak jak koledzy pisza wiele rzeczy moze zdzwic swiezo upieczonego kierowce. Chociazby, co sie stanie, gdy nagle np. na sniegu przy wyprzedzaniu odejmiemy gaz przy obrotach 5000> lub jak zachowuje sie uklad hamulcowy przy ostrym hamowaniu Chcac nie chcac koledzy tez potrafia podpuscic. Twoj kumpel majacy np. golfa III bedzie chcial Cie objechac i co, jakby to wygladalo, ze nowiutkie TT dostalo baty od golfa? Szkoda na takie doswiadczenia TT.