marik, ja popieram Twoją chęć kupna TT....i w sumie tylko to, bo najważniejsze w życiu to spełniać swoje marzenia

Jeśli natomiast szukasz pierwszego samochodu, to polecałbym Ci jakieś autko innego kalibru do którego będziesz chciał czasami zabrać więcej niż jedną osobę a może coś przewieźć (uwierz mi, TT w ogóle nie jest samochodem rodzinnym, nie mówiąc o jakimkolwiek transporcie przedmiotów -> TT to jest zabawka). Możesz też się niemiło zdziwić że wymiana kompletnego sprzęgła (a o ile doczytałem to jesteś świeżym kierowcą i trzeba się z tym liczyć) będzie się zaczynać od 5000zł wzwyż. Nie twierdzę że Cię (czy Twojego Tatę) na to nie stać TT kupuje się duszą i to jest piękne, warto jednak wyczekać odpowiedniego momentu aby się nią cieszyć z satysfakcją.

p.s. Ja się przesiadłem do swojej TT po 7 latach jeżdżenia samochodem typu miejskie kombi (i to nie był jedyny samochód w mojej karierze, sporo było tych pojazdów)....i z ręką na sercu powiem Ci że dopiero teraz czasami zaczyna mi odwalać za kółkiem będąc świadomym co mam pod nogą. Ostatnio na jeden dzień wróciłem do swojego starego auta, to w pierwszym momencie prawie się nie zabiłem przy wyprzedzaniu i skończyło się hamowaniem i powrotem na swój pas. Koledzy z forum wiedzą co piszą, szkoda byłoby młodego TT-maniaka który nauczy się jeździć mocnym aucie, a potem raz przesiądzie się do słabszego i zabraknie mu skrzydeł...

p.s.2.
Cytat Zamieszczone przez marik Zobacz posta
Jak będziecie widzieli za pół roku nowe TT w Bydgoszczy to zapewne ja ;>
Niektórzy to maja łatwy start w życiu...
Polecam Ci zakup samochodu za własne, zarobione pieniądze. Radość z wpisu własnego imienia i nazwiska w dowodzie, bezcenna

p.s.3.

Cytat Zamieszczone przez marik Zobacz posta
A na pewno ja, jak będzie jeździł 50 ;>
Tiiiaaaa...a świstak siedzi i zawija...