Rejestracja samochodu

[VanWave]

Blerx za spóźnienie się już 4lata dostałbyś od Urzedu max 500zl mandatu-tak mandatu Nie wiem czy się płaci odsetki za spóźnienie. ja za kilka dni spóźnienia musiałem pisac dosłownie "Zal za grzechy" nieznajomość prawa szkodzi, tak mi powiedziano u mnie nie zarejestruje auta jak nie przedstawie świstka ze skarbówki. W wielu urzędach o to nie pytają. Na Twoim miejscu już bym to chyba olał ale może jeszcze poczytaj o tym. Chyba,ze byłeś zwolniony zz podatku

[RoberTT]

Blerx za spóźnienie się już 4lata dostałbyś od Urzedu max 500zl mandatu-tak mandatu Nie wiem czy się płaci odsetki za spóźnienie. ja za kilka dni spóźnienia musiałem pisac dosłownie "Zal za grzechy" nieznajomość prawa szkodzi, tak mi powiedziano u mnie nie zarejestruje auta jak nie przedstawie świstka ze skarbówki. W wielu urzędach o to nie pytają. Na Twoim miejscu już bym to chyba olał ale może jeszcze poczytaj o tym. Chyba,ze byłeś zwolniony zz podatku

zobowiazania skarbowe chyba ulegaja przedawnieniu po 5 latach.
ja bym juz tego teraz nie ruszal w urzedzie skarbowym.

[M and V]

a ja kiedyś pisałem "Żal za grzechy". Śmiałem się ale tak jest takie coś.

ja za kilka dni spóźnienia musiałem pisac dosłownie "Zal za grzechy"

a nie przypadkiem czynny zal ?
zal za grzechy to raczej w kosciele

[VanWave]

Hmmmm może akurat się nabijali ze mnie, ale dosłownie takie coś musiałem napisać na kartce, a pytałem kilka razy. Jednak co do nazewnictwa pewnie masz rację. Tak czy siak nauczyłem się załatwiać papierkowe sprawy na czas Przynajmniej rejestrując auto. Prosta rejestracja, a widać jak polskie prawo kuleje i jakie są braki.Niby trzeba, ale nie wiele mogą zrobić i takie pitolenie

a nie przypadkiem czynny zal ?
zal za grzechy to raczej w kosciele

EDYCJA ---------- Post dodany 23:19 05-09-2012 ---------- EDYCJA

miskof- zapomniałem odpisać. Sytuacja była taka, że kolega nie płacił mandatów...ogólnie ma na wszystko wyrąbane, ale zawsze jakoś mu się upiekło. Chyba podczas rocznego rozliczenia PIT zaczęli mu za to ściągać. Później włączył się do tego komornik. Nie wiem dokładnie jak doszli do tego, że nie opłacił podatku. Auto miał z ojcem na współwłaściciela. Próbował zaniżać wartość, ale sprawdzali wartość rynkową. I czepiali się go ostro. Ogólnie miał sporo kredytów i do dziś komornik coś mu ściąga
Drugi znajomy się spóźnił chciał to naprawić, ale wlepili mu chyba z 300zł.Nie pamiętam jak odsetki czy były czy nie.

[M and V]

i jeszcze to

I teraz uwaga - ciekawostka prawna. Dla mnie bzdura prawna.
Prztyjmijmy sytuacje, ze maz i zona maja inne nazwiska i inne adresy zameldowania.
kazde z nich ma swoj samochod na siebie zarejestrowany.
Przykladowo maz bierze od zony samochod i nim jedzie. Ma do tego prawo.
Zatrzymuje go policja i moze zarzadac dowod, umowe uzyczenia samochodu.
Jasli czegos takiego nie mamy to jest mandat.
To samo dotyczy sytuacji keidy kupilismy samochod i jeszcze nie przerejestrowalismy. Musimy miec zawsze ze soba umowe kupna.
Paranoja nie ?

slowo bzdura pasuje tu bardziej niz ciekawostka, gdyz nie jest to prawda
umowa uzyczenia nie musi byc zawarta w formie pisemnej, kodeks cywilny nie przewiduje takiego zapisu
moze byc 'na gebe', czy tez by brzmialo ladniej w dowolnej formie, wiec nie mozesz zostac ukarany za brak tej umowy, gdyz w takiej formie po prostu nie musi ona w ogole istniec
mozesz przypic piatke wlascicielowi i zabrac auto za jego zgoda i to tez jest umowa uzyczenia - skuteczna i w pelni zgodna z prawem

EDYCJA ---------- Post dodany 23:28 05-09-2012 ---------- EDYCJA

kolega nie płacił mandatów...ogólnie ma na wszystko wyrąbane

byl tu tez taki jeden, ale zniknal...

[VanWave]

byl tu tez taki jeden, ale zniknal...

Jestem pewien, że tonie ten sam Cóż różni są ludzie

[RoberTT]

Hmmmm może akurat się nabijali ze mnie, ale dosłownie takie coś musiałem napisać na kartce, a pytałem kilka razy. Jednak co do nazewnictwa pewnie masz rację. Tak czy siak nauczyłem się załatwiać papierkowe sprawy na czas Przynajmniej rejestrując auto. Prosta rejestracja, a widać jak polskie prawo kuleje i jakie są braki.Niby trzeba, ale nie wiele mogą zrobić i takie pitolenie




EDYCJA ---------- Post dodany 23:19 05-09-2012 ---------- EDYCJA

miskof- zapomniałem odpisać. Sytuacja była taka, że kolega nie płacił mandatów...ogólnie ma na wszystko wyrąbane, ale zawsze jakoś mu się upiekło. Chyba podczas rocznego rozliczenia PIT zaczęli mu za to ściągać. Później włączył się do tego komornik. Nie wiem dokładnie jak doszli do tego, że nie opłacił podatku. Auto miał z ojcem na współwłaściciela. Próbował zaniżać wartość, ale sprawdzali wartość rynkową. I czepiali się go ostro. Ogólnie miał sporo kredytów i do dziś komornik coś mu ściąga
Drugi znajomy się spóźnił chciał to naprawić, ale wlepili mu chyba z 300zł.Nie pamiętam jak odsetki czy były czy nie.

tez kiedys sie spoznilem kilka dni i placilem ok 200 zl kary i to nie bylo uzaleznione od ilosci dni spoznienia tylko od samego faktu. nie wiem jak teraz bo to bylo kilka lat temu.

[miskof]

miskof- zapomniałem odpisać. Sytuacja była taka, że kolega nie płacił mandatów...ogólnie ma na wszystko wyrąbane, ale zawsze jakoś mu się upiekło. Chyba podczas rocznego rozliczenia PIT zaczęli mu za to ściągać. Później włączył się do tego komornik. Nie wiem dokładnie jak doszli do tego, że nie opłacił podatku. Auto miał z ojcem na współwłaściciela. Próbował zaniżać wartość, ale sprawdzali wartość rynkową. I czepiali się go ostro. Ogólnie miał sporo kredytów i do dziś komornik coś mu ściąga
Drugi znajomy się spóźnił chciał to naprawić, ale wlepili mu chyba z 300zł.Nie pamiętam jak odsetki czy były czy nie.

O MASZ.. to chyba będę musiał zapłacić za jeden motocykl, drugi i za samochód w takim razie.. :] wiem że coś tam mi potrącili z podatku ale wątpię że za to wszystko + mandaty.. hmm może jednak się tam przejadę i zapytam ile jestem winny.. Bo w przyszłości kredytu nie będę mógł wziąć..

[RoberTT]

O MASZ.. to chyba będę musiał zapłacić za jeden motocykl, drugi i za samochód w takim razie.. :] wiem że coś tam mi potrącili z podatku ale wątpię że za to wszystko + mandaty.. hmm może jednak się tam przejadę i zapytam ile jestem winny.. Bo w przyszłości kredytu nie będę mógł wziąć..

jak pojdziesz do skarbowki to od razu cie wezma na widelec. gdyby to odkryli to bys dostal wezwanie do nich a skoro nic nie dostales to nie wiedza wiec nie badz nadgorliwy i olej temat.

[miskof]

Ale ja motocykl rejestrowałem w tym roku, samochód też więc.. :] No huk, najwyżej zapłacę 1k z góry i tyle.
Chyba że za samochód tylko zapłacę bo parę dni temu go rejestrowałem :]