Ostatnio na 2 dni dostałem TT (szkoda że nie na zawsze) TT do takich tam napraw, poprawek i przywracania fabrycznej mocy.
Po wszystkich zabiegach poleciałem nią na pewien kawałek prostej aby logi porobić :P Uczepił się Leon kolegi ( ex rafałkowy który kiedyś miał 630ps) który ma niby teraz 220km strojone prze digitun.pl (wydech, fmic i może jeszcze jakieś tam pierdoły)
pomyślałem a co mi tam skopiemy mu dupsko, na 3 klaksony z 1 biegu od 20 (bo to ośka i jak zwykle się żalił że nie umie ruszać dlatego trzeba było dać mu fory) no to ja od razu uciekłem na długość, 2 bieg już ze 2 długości 3 bieg oddalam się a przy 180 byłem już z 50m przed hehehe
potem się pytam czy chce z miejsca ale już nie chciał. Nie wierzył że to seria go obleciała i myślał że to ma ze 300km bo tak sapie ( stożek amsoil) ale potem humor mu się popsuł i pisał mi czy też mu usprawnie auto hehe.
Także w sumie nie wiem komu tego killa przypisać bo auto wottki ale driver ja:P
Drugi kill to już moją TT jak jechaliśmy na spota. Opisuję bo była namiastka opisu w innym dziale ale może nie każdy czyta tamten wątek.
Jedziemy grzecznie na 3 TT aż nagle wyprzedziło nas białe evo X takie jak to:
MITSUBISHI LANCER EVO X (2569147577) - Allegro.pl - Więcej niż aukcje. Najlepsze oferty na największej platformie handlowej.
nie wiem jaka moc ale jakieś wydechy były, 3 markowe "gajgerki" na desce dlatego domyślam się żę seria to raczej to nie była:P
puściliśmy auto ale na światłach patrze że stoi na lewym a prawy wolny więc długo się nie zastanawiałem. Stoimy na 1 lini ja przegazówka gościu się patrzy i śmieje, od razu zczaił o co chodzi i on to samo. Czekamy na pomarańczowe, zapaliło się więc ja strzał ze sprzęgła pojechałem a on trochę zaspał. Po chwili na moim pasie jechał jakiś zamulacz ale na starcie wypracowałem odległość że spokojnie mogłem zmienić pas na lewy i po chwili wrócić. EVO się oddalało tak że na 4 biegu już było dobrych kilka długości za mnąpo wszystkim gościu pokazał mi znak
bo chyba się nie spodziewał lania. Chciałem się zapytać jaką moc i popsuć mu jeszcze na koniec humor że auto mam nie do końca sprawne bo mam pęknięty kolektor (czuje ze auto nie jedzie tak jak powinno) i czekam aż firma wróci z urlopu abym mógł wysłać go na reklamację . Ale evo zniknęło i nie było wymiany poglądów dlatego moc jest nieznana. Domyślam się że przedział mocowy to było ze 350-400km bo więcej raczej to nie mogło mieć gdyż ja pomimo drugiej osoby na pokładzie i pękniętego kolektora poradziłem sobie bez problemu
Odpowiedz z cytatem
