Z objawów które opisałeś wygląda to tak jak by Downpipe stukała w sanki przez nadmierne ruchy silnika które to z kolei są spowodowane zużyciem mocowania skrzyni (o którym napisał kolega wyżej ).

Teoria z poluzowanym dociskiem to bzdura bo jak by był luźny to hałas byłby już na jałowym i pewnie do tego czasu rozwaliłbyś obudowę skrzyni ..
Jeśli faktycznie widział niebieski gwint to pewnie jedna śruba jest luźna ale trzyma docisk jeszcze 5 śrub i nic się nie powinno dziać . Oczywiście jeśli tak jest to trzeba zwalić skrzynię i zapobiegawczo dokręcić i sprawdzić resztę śrub , widać że jakiś partacz zmieniał sprzęgło
Pytanie za 100 punktów jest czy Ty widziałeś ten niebieski gwint ?

Półośkę zostawiam bez komentarza bo po Twoim opisie to zupełnie nie to ..









Pozdrawiam