Stałem z kolegami i taki inny kolega w kółko popisywał się suzuki bandit 600. Potem pytam czy nie chce się złapać, nie bardzo chciał bo wiedział że może być ciężko ale w końcu się dał namówić. Moc jaką podawał właściciel to 95km, one w serii mają 80 bez grosza ale tam były zmieniane gaźniki wydech i jakieś pierdy dlatego być może moc oscylowała gdzieś pomiędzy tymi wartościami. Aby dać szansę motocyklowi postanowiliśmy pojechać z rolki, bo na starcie raczej bym od razu zyskał. Wyjechaliśmy na obwodnicę i rolka od 30 na 1 biegu, 3 trąbnięcia i poszedł. 1 bieg ja pół długości z przodu. 2 bieg ponad długość z przodu, 3 bieg się oddalam a na 4 jak spojrzałem w lusterku to motor już ze 20m za mną. Było potem jeszcze kilka prób na mniejszych prędkościach to na 1 i 2 biegu motor jako tako się trzyma z małą przewagą u mnie ale 3 bieg i wyżej zaczyna się już lanie
Podsumowując to ze ścigaczami klasy 600 już mogę się ganiać i w cale nie muszę być skazany na porażkę