Audi TT, a styl jazdy.

[piotras]

Jak jeździcie swoimi TT?
Przy ilu wg Was włącza się turbina i auto dostaje tzw. "kopa", jest najbardziej zrywne i dynamiczne?
Jaki styl jazdy najbardziej "lubią" te samochody?
Przy wolniejszym toczeniu się jak operujecie zmianami biegów? Kiedy redukujecie?

Nie ukrywam, że przez 3 lata jeździłem dieslem (kiedyś benzyną ale już zapomniałem jak to jest ) i muszę oduczyć się starych nawyków (wiem, że turbo benzynka lubi jak się ją kręci), stąd też zakładam ten wątek.

Proszę o Wasze spostrzeżenia i doświadczenia.

[gregor10]

turbina zaczyna pompować róznie w zależności od biegu, terenu, silnika AJQ/AQA a AUQ/AUM / a APX/APY/BAM.AMK w każych inaczej turbo wstaje bo sa inne turbiny.

na swoim przykładzie silnik aqa , turbo zaczyna pompować już od dołu , jednak 0,5bara dopiero jest przy 1900-2000rpm, pikuje przy ok 2600 na 0,7bara.
Zmieniam biegi różnie. Jak jade spokojnie to w zasadzie na podcisnieniu , rzadko przekraczam 0,3bara. Jednak gdy wyprzedzam to naturalnie redukuje bieg z 5 na 3ke i przyspieszam ciagnac do 4,5 tys, wiecej nie potrzeba zazwyczaj. Czasami zdarzy się ostrzej podkrecić , w zależności od sytuacji. Po takiej jeździe turbina obowiązkowo musi zostać schłodzona , pilnie obserwując wskazania temp na klimatroniku.

[Pawel-2005]

na klimatroniku masz tylko temperaturę cieczy która ni jak się ma do temperatury oleju a tym bardziej stopnia rozgrzania turbiny;/

[gregor10]

no i przy k03 spokojnie to wystarcza. nie trzeba mi żadnych dodatkowych temperatur. A już widziałem jak jeżdzą ludzie ttkami i nie z takimi mocami i nic się nie dzieje. Pałują jak szalency , katuja, gasza i lata. Oczywiscie nie pochwalam. Ale zapewniam Cię że z tych co znam to ja zawsze najdłużej chłodzę auto. Tak że akurat w moim przypadku minąłeś się z prawdą.
Ile Ty chłodzisz auto po szybkiej jezdzie ??

[annecy]

jakaś obsesja z tym chłodzeniem turbiny po każdym wdepnięciu gazu.... każdy widzę jak na OeSie zapierd... furaczem?

[ZUCZEK]

no i przy k03 spokojnie to wystarcza. nie trzeba mi żadnych dodatkowych temperatur. A już widziałem jak jeżdzą ludzie ttkami i nie z takimi mocami i nic się nie dzieje. Pałują jak szalency , katuja, gasza i lata. Oczywiscie nie pochwalam. Ale zapewniam Cię że z tych co znam to ja zawsze najdłużej chłodzę auto. Tak że akurat w moim przypadku minąłeś się z prawdą.
Ile Ty chłodzisz auto po szybkiej jezdzie ??

Nic się nie dzieje od razu, ale z czasem się zacznie, temp oleju rzadko pokrywa się z temp cieczy, więc taki dodatkowy wskaznik olejowy wskazany, szczególnie po sporych modach i w takie dni jak obecnie.

[gregor10]

zuczek - ile ma stopni olej gdy woda zlapie 90stopni ? U mnie nie ma żadnych modów więc kilka dodatkowych wskaznikow to uważam że wiocha. jak jest ponad 300km to można miec a tak przy moim seryjnym 1.8T to obciach wg mnie.

[ZUCZEK]

No ja też żyje bez tego wskaznika, ale przydał by się, przy garrecie po mocniejszym upalanku temp oleju potrafi skoczyć wyżej, dla tego nawet, studzę turbinę i silnik delikatnie jeżdżąc, a nie na postoju.

[Arttur]

Myślę że można przyjąć uśrednioną zasadę że olej dochodzi do temperatury roboczej ok 10 minut później niż płyn chłodzący .
Wracając po raz kolejny do studzenia to osobiście dojeżdżam spokojnie ostatnie 500 m / kilometr i po zaparkowaniu nie gaszę silnika przez ok 30 sek do minuty zbierając w międzyczasie rzeczy które zabieram z auta .

Jeśli chodzi o eksploatacje i styl jazdy to w moim przypadku jest to według zasady '' kochaj dbaj ale i wymagaj ''
choć oczywiście są dni że po prostu mam ochotę sobie normalnie i spokojnie przejechać określony dystans ..

Wracając do pytań autora tematu ..
Nasze silniki bardziej lubią być eksploatowane w średnim i wyższym ( nie chodzi mi o odcinkę ;- ) ) zakresie obrotów i trzeba unikać ostrego przyspieszania z niższych prędkości na wysokich biegach .

Przy wolniejszej jeździe lubię zmieniać w okolicach 3 tyś i w zasadzie nigdy nie jestem na takim biegu aby widzieć obroty niższe niż te 3 tyś Pomijając oczywiście '' spacerowe '' przejazdy po autostradach bo wtedy czasami widzę 2 tyś na 6 biegu ...







Pozdrawiam

[Pawel-2005]

Arttur to u Was się jeździ 80 na autostradach? hihi według mnie styl jazdy z czasem się dopasuje do charakterystyki silnika, ja kiedyś na trasie często latałem na 6 biegu nawet i przy 100 na godzine. Teraz jakoś wolę jechać na 5 bo auto chce przyspieszać nawet przy 80 na godzinę a jazda 200 na 5 biegu nie jest jakoś bardzo obciążająca. Mam na myśli jak jadę dynamicznie aby móc sprawnie wyprzedzać wtedy właśnie 5 bieg jest idealny bo sprawnie wyprzedzam a jednocześnie obroty są w miarę 6 bieg to już teraz raczej gdy stale zamierzam utrzymywać prędkość 100+ ale najlepiej 120+ ponieważ od 100 na 6 biegu auto nie jest mega wyrywne;/
Myślę że kolega pojeździ trochę to sam wyczuje jak autem się najlepiej śmiga

[Piotrychu]

Arttur, napisałeś, że trzeba unikać ostrego przyspieszania z niższych prędkości na wysokich biegach. czyli rozumiem, że TTki nie lubią zabardzo jak wciskamy mocno gdy np ruszyamy ze świateł??? pytam się bo parę razy zdarzyło mi się tak przycisnąć, ale skoro to jest niezbyt zdrowe, będę tego unikać jakie są konsekwencje właśnie takiego użytkowania?

[lelu666]

Mial raczej na mysli inne przyspieszanie. Jedziesz 70km/h na szostym biegu i cisniesz Ze swiatel to lubia

[Arttur]

Tak właśnie , niska prędkość a wysoki bieg czyli 5 lub 6 , trzeba po prostu zredukować Jeździłeś dieslem więc do tego się musisz przyzwyczaić i przestawić

Paweł , ograniczenie na autostradzie jest do 55 mil jednak generalnie jeździ się odrobinę szybciej , jednak często gdy wszystkie pasy są zapchane jedzie się znacznie wolniej ale równomiernie i do takiego właśnie scenariusza się odniosłem ..
Z drugiej jednak strony za 100 mil można już leżeć masce policyjnego wozu To tak w ramach ciekawostki bo to nie o tym temat więc proponuje nie kontynuować tego OT







Pozdrawiam

[tuzio5]

Ja natomiast przeważnie jeżdżę bardzo spokojnie czyli zmieniam biegi: 1bieg 10km/h 2bieg 20km/h 3bieg 30km/h itd. mam skrzynie 5 biegową, także zmieniam tak do 5 biegu. Natomiast siłą rzeczy jest to że lubię być prowokowany i czasem na światłach zdarza się przycisnąć. Na dłuższych odcinkach po za miastem też lubię poszaleć. Podobnie jak Arttur również po upalaniu ostatni kilometr dojeżdżam jadąc spokojnie, i auto studzę około 7-8min, zazwyczaj wystarcza mi to na wyłączenie radia świateł jak mam jakieś rzeczy to wypakuje je i jeszcze popatrzę sobie na auttko . Polecam też sobie sprawdzić temperaturę po zgaszeniu silnika. Wystarczy chwilkę odczekać i zobaczyć do jakiej temperatury dojdzie wskaźnik temp. oleju po przekręceniu kluczyka w pozycję I czyli już bez wymuszonego obiegu czynnika chłodniczego.


Pozdrawiam

[ZUCZEK]

Arttur, napisałeś, że trzeba unikać ostrego przyspieszania z niższych prędkości na wysokich biegach. czyli rozumiem, że TTki nie lubią zabardzo jak wciskamy mocno gdy np ruszyamy ze świateł??? pytam się bo parę razy zdarzyło mi się tak przycisnąć, ale skoro to jest niezbyt zdrowe, będę tego unikać jakie są konsekwencje właśnie takiego użytkowania?

Lubią, bo ze świateł ruszamy z jedynki, a nie z 6, więc lubią