Chwyt firm tuningowych??

**HENRY007** · 03-06-2012, 09:25

Witam, na innym forum spotkalem się z pewną opinią i to nie jednego użytkownika odnośnie pomiarów na hamowni przez firmy tuningowe i wykonywania przez nie "chipów", oto ona: ((gość pojechal na hamownię i wydrukowali mu wykres na 215 km a w serii ma 225))

""bracus - 2010-04-09, 01:17
toffic ale to jest własnie najfajniejsze

jak byś się urodził taki mądry jak jesteś to byś w wieku 3 lat umarł z nudów
a co do samego pomiaru wydaje się zaniżony przez tą właśnie temperaturę - skoro było pewnie z +10C a obsługa wstawiła parametr 0,1 C to wychodzi na to że sprawność samochodu powinna być wyższa bo jak wiadomo im zimniej tym lepiej
generalnie jest to stały chwyt firm tuningowych z temperaturą - teraz do nich pojedziesz powiesz ze chcesz chipa - odkręcą komputer przetrą szmatką - zakręcą - na ponowny pomiar dadzą już temperaturę +25C i nie robiąc nic dostaniesz wykres na 235 - 240 KM

ale to tylko takie moje gdybanie (starego dziada późną nocą)
toffic - 2010-04-09, 09:42
podobnie "przesunięcie" na obrotach działa, był kiedyś dobry temat o a takich "chwytach" na forum Mastersa""

Teraz ja lub inni użytkownicy jadąc zrobić chipa, to na co powinniśmy zwrócić uwagę żeby nie dać się zrobić w konia....

pozdrawiam

**ICE** · 03-06-2012, 09:32

Jedź na hamownie i powiedz im, że masz auto po czipie i ma np 200 koni i chcesz sprawdzić na innej hamowni ile on ma na prawdę. Oni zrobią Ci wykres na 180 pewnie xD lub co lepsze zrobią Ci na 200

.

**HENRY007** · 03-06-2012, 09:48

Zainteresowalem sie tym tematem bo kumpel zrobił "chipa" i jego s3 w serii 225 km po "chipie" wykręciło 245km. Mówię spoko, jedziemy na A4 i ja ze swoimi skromnymi 225 idziemy jak równy z równym do prędkości 240km/h i na końcu jestem pól dlugości auta przed nim. Masa auta prawie taka sama a koników mam sporo mniej. I w tym momencie zwątpiłem jak narazie w firmy tuningowe...

żeby nie dać sie zrobić w konia to czlowiek doslownie musi znać się na wszystkim i patrzeć na ręce tuningowcom bo "malują" wykresy tak jak tylko się im to podoba...

**gregor10** · 03-06-2012, 11:00

s3 a cupra to jednak dwa różne samochody i nie można ich tak porównywać , ze względu na stary na haldexie w s3 , przez co i mniejszy vmax.

**HENRY007** · 03-06-2012, 11:18

ale główne pytanie w tym temacie to : Jak nie dać sie wykiwać przez firmy tuningowe?? na co zwrócić uwagę żeby zapłacić za koniki które realnie dojdą do naszego malego stada??

**Kasprzyk19** · 03-06-2012, 11:45

według mie najważniejsze jest jaki sprzęt posiadają te firmy. Z tego co wiem to hamownie maha przelicza temperaturę a wiec czy pomiary na takiej hamowni zrobisz na alasce czy w afryce w aucie tyle samo koników wykaże różnica ewentualnie w granicach do 5 KM max

**HENRY007** · 03-06-2012, 12:11

No jak już jechać na hamownie to tylko obciążeniową ale zobacz pierwszy post:

""a co do samego pomiaru wydaje się zaniżony przez tą właśnie temperaturę - skoro było pewnie z +10C a obsługa wstawiła parametr 0,1 C to wychodzi na to że sprawność samochodu powinna być wyższa bo jak wiadomo im zimniej tym lepiej
generalnie jest to stały chwyt firm tuningowych z temperaturą - teraz do nich pojedziesz powiesz ze chcesz chipa - odkręcą komputer przetrą szmatką - zakręcą - na ponowny pomiar dadzą już temperaturę +25C i nie robiąc nic dostaniesz wykres na 235 - 240 KM ""

z tego wynika parametry temperatury to oni sobie sami ustawiają i są wstanie wmówić klientowi wszystko

**ZUCZEK** · 03-06-2012, 12:29

Trzeba jechać do dobrej firmy tuningowej, powołać się na znajomości, udawać obcykanego w temacie, lub byc obcykanym i jest recepta.

**HENRY007** · 03-06-2012, 12:41

Ile jest takich firm co oferują:
"pomiar na hamowni przed chip tuningiem i po"
pomiar przed - zaniżą, pomiar po - zawyżą i się okaże że mocy mamy tyle samo a kreski na wykresie tak zadziałają psychologicznie że wydawać sie będzie że samochód jest znacznie szybszy