Tuż po zakupie TT (niecały miesiąc temu) zapaliła się kontrolka check-engine, z którą jechałem około 30 km. Na drugi dzień było OK (?)

Po tygodniu znów się zapaliła, podjechałem do serwisu Audi,VW itp. Szymczyk na Połczyńskiej (czy ktoś może korzystał u nich?) wzięli 100 PLN za usunięcie błędu (w ASO mówili, że powyżej 300 PLN) i na wydruku mam napisane:
Błędy: Zespół 1 Sonda 2 obwód grzejny przerwa. zespół 1 sonda 2 rezystancja wewnętrzne za duża.

Niestety po tygodniu problem znów zapaliła się kontrolka i teraz trzeba podjąć konkretne działania. Czy problem jest wam znany? Co możecie poradzić? Wolę się przygotować zanim zaproponują mi wymianę 5 części nie mających związku z błędem :P

Z góry dzięki