Hej,
Dziś jadąc sobie rekreacyjnie obwodnicą (nowa w miescie) zostałem wyprzedzony przez agresywnego kierowce starym mercedesem cabrio.
Na mercach znam się słabo wieć dopiero w domu skapowałem się jaki to był model.
Z tyłu miał napisane 600 AMG, więc sądziłem, że walka może być mało wygrana.
Zgodnie z katalogiem ma to 380KM i co dziwne, tylko 5,8 do 100s.
Zapaliła się pomarańczka więc bez ogródek podbiłem obroty i na zielonym strzeliłem ze sprzęgła.
Usłyszałem głośne V8 (specjalnie uchyliłem szybę, by wiedzieć czy facet faktycznie daje po garach), quattro zrobiło swoje i odleciałem o jakieś 2- 3 metry, po wbiciu dwójki jechał podobnie do mnie a potem zaczynałem mu już uciekać potem wskoczyła 3 i już miałem go w kieszeni dostawał baty.
Nie wiem na ile prawdziwa była informacja na jego klapie. Faktem jest jednak ze mu odjezdzałem ciekawe co myśleli sobie inni kierowcy, którzy stali za nami, po lewej 600AMG po prawej drobne srebrne TT I tak oto Dawid nakopał w dupe goliatowi.
Biorąc jednak pod uwagę wiek auta, tylny napęd i ewentualna instalacje LPG.... efekt był taki jaki był.
Oczywiście gdy dojechałem do zakrętu, na którym już zwolniłem bo nie jestem wariatem... zostałem ostentacyjnie wyprzedzony