Cytat Zamieszczone przez Kanapa Zobacz posta
Problem rozwiązany i tutaj zdziwienie...okazało się że pod rolką od alternatora jak się je rozbierze jest takie małe "sprzęgiełko" i one się ułamało co powodowało że rolka się obracała i co jakiś czas chwytało te "sprzęgiełko/klin" (nie wiem jak to nazwać a tak mi powiedział znajomy na warsztacie) z zewnątrz nic nie było widać
Teraz jeszcze rozwiązać problem z szybą i będzie dobrze

- - - - - - - - DODANO - - - - - - - - -

Po dłuższym okresie użytkowania mogę już śmiało powiedzieć że oklejenie osłon/plastików w komorze silnika to taki średni pomysł, nie sprawdza się to...

http://www.fotosik.pl/zdjecie/3d27f092f1f3a1e3

miejsca zaznaczone na czerwono to miejsca gdzie folia niestety pod wpływem temperatury powoli "odchodzi" także jak ktoś mówi że "...łoooo Panie kolega kolegi ze strony ciotki co zna takiego synka co ma kolege oklejał i sie mu trzyma..." to raczej troszkę wątpię aby tak właśnie było no chyba że na "kropelce" to przykleił to "czapka z głowy" i przepraszam bardzo ...może też trochę z tym przesadzam bo na równej powierzchni się trzyma i temperatura jakoś na te folię tu nie wpływa ale na tych elementach jest za dużo załamań i możliwe że to przez to nie trzyma jak powinna.
Ewentualnie oczywiście opcja nr 2 czyli jestem "LAMA" i po prostu źle to okleiłem (czego na pewno nie wykluczam biorąc pod uwagę że "Mlody" pisał że miał oklejoną puszkę na której jest o wiele większa temperatura, tak więc mogę się skłonić bardziej w opcje nr.2 czyli jestem "LAMA" )


Przy okazji problem z szybą się rozwiązał i jednak tak jak pisało w dziale z szybami to była kwestia zaparcia i programowania szyby, za chyba 6 razem się udało i śmiga w sposób który mnie zadowala
Chcesz to zrobić raz a dobrze to zainteresuj się hydrografiką. Może nie najtańsze rozwiązanie ale na pewno skuteczne.