Hmm. No naklejka może i była odklejana, może lakier w tym miejscu trochę się różni, może jest drobne uszkodzenie w boczku.....i co z tego? Panie auto ma 15 lat. Nie stało w garażu szmatą przykryte tylko było w ciągłym użyciu. Samochód na prawdę dobrze doinwestowany, kto ma takie auto wie że z kosztami warsztatu wymienione w opisie modyfikacje i naprawy przekraczają wartość auta a jednocześnie sprawiają, że nie jest to "szeregowa TT". Moje auto aktualnie nie miało malowanego tylko dachu i tylnej klapy, bo ciągle jeżdżę po dużymi mieście, korzystam z auta i co chwilę mam jakąś obcierkę lub drobną stłuczkę a że kocham auto jak dziecko to od razu oddaje do poprawki..na prawdę nie znam auta które ma 200tyś i nigdy nie było choć minimalnie malowane.
Czy sprzedający kłamał na temat stanu auta...niestety nie widziałem na żywo ale na podstawie zdjęć na prawdę jakiegoś dramatu jaki opisuje Masato nie widzę.
Pytanie czego się kolego spodziewałeś po 15 letnim aucie z 200tyś przebiegu? Zobacz ceny tych aut na mobile i ceny tak doinwestowanych modeli.
Na prawdę liczyłeś że za 25 tyś kupisz 15 letnie auto z przebiegiem 200tyś i stanem salonowym? No na prawdę trzeba mieć w życiu jakieś realne oczekiwania bo potem idą ludzie do urn....esz szkoda gadać.
Drugą stroną są oczekiwania sprzedającego. Rozumiem sentyment i władowaną kasę(dlatego ja niestety pewnie nigdy nie zdecyduje się na sprzedanie swojej TT) ale rynek jest bezlitosny i pewnie te 25 będzie ciężko uzyskać.
TT ma niestety niekorzystny stosunek wartości całkowitej do ceny części i awaryjności, wiec jeszcze przez 10 lat jej cena będzie spadać...ale potem
A tyle kosztuje zadbany youngtimer:
http://otomoto.pl/oferta/audi-tt-3-2...-ID6yotkh.html