Jest ktoś z okolic Krakowa kto miałby ochotę wpaść do mnie albo ja do niego, polatać troche razem po drodze? Jazda samemu mi się powoli nudzi Od czasu do czasu
Jest ktoś z okolic Krakowa kto miałby ochotę wpaść do mnie albo ja do niego, polatać troche razem po drodze? Jazda samemu mi się powoli nudzi Od czasu do czasu
zloty - zlotami , spodkania -spodkaniami , ale jak Ci sie moze jazda TTka nudzic
ja potrafie w oknie stac godzinami i na nia patrzec a co dopiero jak do niej wsiadam ....
A może jakąś laskę przygarnij zawsze umili ci samotne wyprawy puki co
Znowu TT znowu Cabriolet
Luz ... co dwie geby to nie jedna ...
Widzisz Singlar, ja mieszkam w okolicach krk ale ostatni nie mam na nic czasu, praca, zajęcia poza pracą, urlop i inne (jest ich wiele) rzeczy które zabierają mi wolny czas, sprawiają że nie mam kiedy polatać tak o z nudów po drodzę. TT jeżdżę ale do pracy czy coś załatwić.
Ostatnio kompletny brak wolnego czasu. w moich okolicach dosyć często mijam na drodze i MK1 i MK2 ale ludzie nimi jeżdżący napewno nie z forum, poza tym dziwni, ani nie odbłysną światłami o ręce nie wspomnę.
To już w szoku jestem bo co jakiś czas widzę białą S5 z śliczną laską na kierownicą i ona już kilka razy pierwsza mrugnęła światłami i rękę podnosi i miło się uśmiecha...szkoda że nigdy nie ma okazji aby chociaż zamienić parę zdań.
Jak wrócę z urlopu, jak troszkę mi się zluzuje to może w okolicach połowy sierpnia coś się wymyśli.
Ok spoko, to czekam na dalsze info jak coś ;D
Jeżeli ktoś będzie chciał za 2 lata pojechać do Monaco, zawadzając kręte drogi w Alpach, desant Aliantów w Normandii i zachaczyć o most w chmurach w Millau to jestem w stanie wybrać się na taką powiedzmy tygodniową wycieczkę po Europie. Bez sensu jechać samemu w tak długą podróż.
Podbnie jak xscorpiox cienko z czasem ostanio, niestety musze mu też przyznać racje - nie spotyka sie wielu kierowców TT, którzy mrugną długimi albo "przybiją piatke", będzie wolna chwila to sie odezwe pozdr
Lajt, czekam
Ja i z Krk i chętna do wypadów TT. Niestety często nie mam wolnej chwili, ale jak tylko wrócę w swoje strony (obecnie jestem w okolicach Tarnowa, Brzeska) to chętnie bym gdzieś na wieczorną jazdę wypadła. Przyznam się, że też ostatnio myślę o takiej objazdowej wycieczce po Europie. Najlepiej Alpy, później wybrzeże we Włoszech i Francji. Samemu jednak jakoś człowiek nie ma odwagi nieraz.
Nie przerazaja was koszty takiej wycieczki TT po Europie?