Tytuł faktycznie mało trafiony, sugeruje, że ktoś zapłacił dużo i się ciągle psuje. Zresztą dopiero pod koniec tekstu sytuacja się wyjaśnia...

Jakby zapłacili od razu całą kwotę za samochód bez kredytu, to coś zmienia? Kredyt jak to kredyt, płacić trzeba.

Co nie zmienia faktu, że sytuacja smutna i niestety się zdarza - nie tylko kupując samochód.