Dużo rzeczy się u mnie działo, nie miałem zbytnio czasu zaglądać na forum i w międzyczasie musiałem sobie przypomnieć hasło. Jakiś miesiąc temu zacząłem pisać ten temat.. rozpisałem się i zapomniałem skopiować przed utworzeniem tematu - wylogowalo mnie i nie mialem jak odzyskac tekstu Zdaję sobie sprawę z faktu, że to jest bardziej zapis dla mnie niż dla kogokolwiek innego – bo nie wiem komu by się chciało czytać tyle wypocin o głupim ściganiu na prostej
Audi TT rocznik 1999 - 180KM - napęd na przód. Jedyne ulepszenia to Splitter Forge, filtr powietrza stożkowy Amsoil i nowy opony.
Poprzednie "sezony":
Część 1: http://www.klubtt.pl/kill-street/506...-180km-vs.html
Część 2: http://www.klubtt.pl/kill-street/629...vs-cz-2-a.html
Najlepszy czas na SSS: [1] RT 0.860, 60ft 2.481, ET 15.393 @ 149.98 KPH
Uważam, że mógłbym mieć teraz o wiele lepszy czas bo wtedy miałem łyse opony i traciłem dużo na starcie.
Ogólnie to w tym sezonie wziąłem na ogień wyględne i nowsze autka - już mam dosyć Leonów, Civiców itp.
Przy okazji zmiany na opony letnie – zmieniłem opony na szersze (bodajże 215) i prawie nówki – jakie było zdziwienie, że nagle mój start uległ polepszeniu o jakieś 300%.
Oczywiście wszystkie te starty odbywają się na cargo i jakby ktoś chciał się ze mną tam spotkać to dawać znać. No to po kolei z tych ciekawszych które mi nie umknęły (chronologicznie):
Toyota Celica - 170KM 1000kg FWD – różnica wagowa prawie 300kg więc zakładałem, że dostanę nauczkę za łapanie się z lżejszym. Okazało się, że kierowca bardzo mocno nie ogarniał, został z tyłu jakieś 10 aut. Wspominam o tym przeciwniku bo gościu zamiast olać sytuacje popytał trochę, poćwiczył i jak się spotkaliśmy po tygodniu – odstawał już jedynie o 1-2 auto. Uważam, że niebawem się spotkamy i będzie mi z nim bardzo ciężko.
Film: ‪Audi TT vs Toyota Celica‬‏ - YouTube
BMW 530 – 295KM ~1600kg Podwójne turbo RWD – Auto piękne (to ta poprzednia seria BMW 5), a same hasło bi-turbo od zawsze wzbudzało we mnie szacunek. Tak więc korzystając z dobrej atmosfery stwierdziłem, że się z nim sprawdze i zobaczę jak ogromna będzie różnica. Kierowca się zgodził mówiąc, że to nie ma sensu ale możemy się złapać – przyznałem mu racje jednak i tak staneliśmy na kresce. Idąc do samochodu powiedziałem znajomym „to będzie sromotna porażka, ale cóż” – „a z czym jedziesz?” – „beemka 5 300KM biturbo”
Czerwone.. czerw.. pomarańcz! Wystartowałem jak z procy robiąc sobie przewagę o 0,5 długości, kolega trochę nie ogarnał mocy (chociaż i tak się całkiem dobrze zebrał). Przy zmianie na dwójkę znowu zyskałem paręnaście cm. Przy zmianie na trójce to samo – ponad długości samochodu odstępu między nami … na trójce wyszło kto ma 300KM pod maską a kto 180KM ☺ słyszałem ogromny ryk który się co raz bardziej zbliżał. Do końca prostej był na wysokości mojego okna a nawet odrobinę przede mną. Byście zobaczyli jego minę gdy się pytał co dłubałem ☺ Super auto, spoko kierowca – bardzo fajny race.
Film: ‪Audi TT vs BMW 5‬‏ - YouTube
Honda Accord Type S – 210KM ok 1400 kg FWD – to ta najnowsza wersja Accord po lekkim tuningu. Kolega od pana z BMW 5; bardzo ładne auto – oklejone znaczkami F1, super felgi, xenony – naprawdę wątpiłem, że dam radę. Dodatkowo kierowca wydawał się być bardzo pewny siebie (przed startem z BMW nie chciał, a po starcie sam chciał mi pokazać gdzie moje miejsce).
Pojechaliśmy na linie startu… gazujemy – start…. Jak mu wystrzeliłem to do końca mi tylko znikał powolutku uciekał w lusterku - 4-5 długości. Pojechaliśmy drugi raz bo mówił, że schranił start. Faktycznie za drugim razem bardziej się postarał jednak różnica była znowu w granicach ok 2-3 aut. Po raz kolejny się zdziwiłem – bo auto naprawdę robiło super wrażenie.
Film: ‪Audi TT vs Honda Accord‬‏ - YouTube
Leksus LS 430 cabrio – 300KM ~1800kg RWD – przyznam, że nie wiedziałem ile to auto waży. Kierowca kręcił fajne bączki a nawet ładne ósemeczki – to stwierdziłem, że na pewno ma sporo mocy no i kierowca też nie najgorszy … no to za lekką namową kolegi wybrałem się na zwiady. Pytam „ile ma koni?” „prawie 300”. Jak usłyszałem 300 to nie mogłem się doczekać aż z nim stanę. Człowiek po 40, przywiózł ładną żonkę i chyba syna na cargo – i poszedł się ścigać ☺ miło mi się zrobiło, że potraktował ten pojedynek poważnie bo kobieta i syn oglądali wyścig z boku.
Ustaliliśmy, że ruszamy na pomarańczowe i staneliśmy na kresce. Czekamy.. czekamy .. orange … ☺ oczywiście wystartował jakbym miał quattro i tak go odsadziłem, że pomimo auto jadących przed nami byłem w stanie w połowie dwójki zmienić pas i dalej mu odjeżdżać. Wyględne i mocne auto ale jednak zbyt duża waga by się mierzyć z TT na takim odcinku.
Nissan 350Z cabrio – 280KM ~1500 kg RWD – kolejne piękne autko – był nawet okres gdy chciałem takiego kupić. Mieliśmy po kobiecie w samochodzie i startowaliśmy ze standardowego miejsca i zasad. Pech chciał, że na starcie była jakaś potworna ilość żwiru no i obojgu nam mieliło do rozpędzenia się do ok 40km/h… do końca dwójki jechaliśmy łeb w łeb … od trójki kolegi auto zaczelo tak glosno ryczeć, ze az zalowalem, ze mi tak zaczyna odlatywać … było wrazenie jakby mu się wlasnie turbo zalaczylo ☺ przegrałem o 1,5 dlugosci i przeklinałem, ze nie miałem zrobionego programu i możliwości lepszego startu – no ale coz, wiedziałem na co się piszę startując z autem o 100 KM silniejszym
Nissan 350Z coupe – 280KM 1450kg RWD – po porażce w poprzednim tygodniu, miałem niedosyt – byłem pewien, że przy lepszych warunkach (czyt. Niższa temp. Oraz brak żwiru) – byłbym w stanie więcej zdziałać. Jak tylko zobaczyłem tą piekną bestię od razu podbiłem do właściciela pytając się czy stanie. Byłem zdziwiony tak pozytywną reakcją i momentalnym ogarnięciu. Sądziłem, że jak od cabrio dostałem to teraz to już w ogóle będzie tragedia – ale musiałem spróbować! Stoimy na światłach, gazuję, gazuję … pomarańcz - miałem prawie idealny start, kolega nieco gorszy – na początku zrobiłem ponad długość przewagi. Przy każdej zmianie biegu dużo mu odchodziłem – jednak widać było, że żaden kuc mu spod tej półrocznej maski nie uciekł bo gonił mnie walcznie… jednak niestety – nawet te jego 280KM nie były mnie już w stanie dogonić ☺ byście widzieli jaki wzniosłem okrzyk radości gdy odniosłem wygraną nad takim przeciwnikiem – no po prostu bajka Żałuję, że nie mam z tego filmiku !
Subaru WRX – 225KM ok 1400kg AWD – byłem na fali po wygranej z nissanem to stwierdziłem, że się zmierzę z kolejnym autem które kiedyś chciałem kupić. Kierowca trochę niechętnie jednak dał się namówić na start. Człowiek by pomyślał –że jeśli ma napęd na 4 osie i 225KM to powinien mi wystartować pięknie a potem utrzymywać dystans… a co się okazało? Zamieniliśmy role ja dosłownie odfrunąłem na starcie od prawie długość a on przez całą resztę wyścigu powolutku nadrabiał straty – ale nawet do końca 3 biegu i ponad 160km/h nie dał rady. Zatrzymaliśmy się na końcu – oświecił mnie, że zepsuł start – ja mu przyznałem 100% rację, podziękowałem i się rozjechaliśmy. Zepsuty start czy też nie – udało mi się ubić WRXa w uczciwym pojedynku i strasznie mi z tym fajnie na fotce niby STI ale ten wygladal prawie identycznie
No i z dnia dzisiejszego:
Bmw 310i – 230KM 1450kg RWD – takie starsze BMW, troche dlubane, niestety z braku lepszych przeciwnikow – stanalem z naszym odwiecznym rywalem. Efektem 4 prób startów był 1 udany start który wygrałem o niecałą długość oraz jeden w którym go doganiałem ale przeszkodziły nam auta więc chyba przegrana.
Opel Astra GTC – 230KM 1400kg FWD – nie lubie dłubanych Opel'i – a ten miał mieć bodajże solidny chip i przewagę 50KM. Skutkiem 1 startu było odstawienie kolegi o 2 długości i pokazanie, że start a następnie energiczna zmiana biegów są wstanie bez problemu narobić 50KM różnicy.
ależ się rozpisałem! z miesiąc się do tego zbierałem. Ciekawę czy komukolwiek uda się doczytać do końca