Tak, ważyłem swoje auto wraz z naciskiem na osie i nie wypadło źle - ośka. Wyników niestety nie zapisywałem i już nie pamiętam. Dlatego też nic nie robie w tym kierunku. Poza tym TT nigdy nie bedzie dla mnie mega szybkim kilerem i nie widze potrzeby bawienia sie w pierdoły typu odchudzanie i zliczenie każdego kg - to nie moja bajka. Auto ma być komfortowe, w miare szybkie i bezpieczne.
Co do ustawiania balastu poprzez zawieche, powiem szczerze ze to jest proces pracochłonny i długotrwały. W motocyklu nie mam z tym zadnego problemu i w kilka chwil potrafie wyczuc zachowanie szpeja i dostosować jego nastawy do nawierzchni. Z autem mam problem i wiem ze u mnie w okolicy i na tym forum nikt nie jest mi w stanie pomóc To po prostu doświadczenie... Dlatego ustawiłem to tak, jak wydaje mi sie ze jest dobrze. Trakcja jest, zachowanie auta w miare poprawne, aczkolwiek wiadomo ze przy takim zawieszeniu, punkt krytyczny jest praktycznie nie wyczuwalny. Trzyma, trzyma, trzyms, o kur.... :/