ostatnio jechałem 260...auto tak przyklejone do drogi że przy zmianie pasa nawet nie ma mowy o czymkolwiek, zresztą ten balast wiele osób wywalało i praktycznie nikt nie zaobserował niekorzystnych zachowań auta...ale właśnie aby rozkład mas był ok po to wyrzuciłem zwykły aku i dałem lekki i uczynię jeszcze pare takich zabiegów jesli bedzie się dało aby rozkład był ok, niema co bić piany tylko zrobie zważę i będzie wiadomo...ale ja odkopałem kotleta nie żeby słuchac czy wywalenie obciażnika jest ok czy nie bo ja zrobiłem to już rok temu i jezdżę a jeszcze nikt z Was tego nie zrobił a się prześcigacie nad różnymi wizjami i konsekwencjami braku odważnika tylko wątek odkopałem po to aby może ktoś mi podsunął pomysł co by tu jeszcze może wywalić..ale widzę że brak ciekawych pomysłów raczej...