MIMUW, informatyka ,dzienne stacjonarne.
Zeszłe lato przepracowałem właściwie całe, co było poniekąd błędem, bo byłem wykończony i wypalony. Kasa poszła w rower , te wakacje postanowiłem dorobić i skupić się na maratonach, choć chwilowo się złamałem i chciałem zrobić prawko na motor i kupić sobie R6(tak, przed chwilą kazania były:]) , ale zmieniłem zdanie bo nie chcę przetracić kasy którą mam na marzenie, jak się trafi jakaś fucha to może i się uda na studiach kupić jakąś S2.