Jako że mój dach (zwłaszcza po dłuższym czasie nie rozkładania) zaczął robić się leniwy i trzeba było mu pomagać za pierwszym razem ręką (potem już składał i zamykał się sam) postanowiłem sprawdzić ilość płynu hydraulicznego w pompie.
Za siedzeniem kierowcy, z półki na dnie komory składanego dachu wyjąłem małą klapkę pod którą jest umiejscowiona pompa. Pompa jest przykryta osłoną wygłuszającą, która ma kształt i wygląda jak czapka z grubej 2cm gąbki. Osłonę tą trzeba usunąć.
Najłatwiej usunąć ją od strony bagażnika:
Składamy wykładzinę podłogi bagażnika i wyjmujemy podłużny schowek z głębi bagażnika (jest mocowany na 2 spinkach) i mamy dostęp od strony bagażnika do osłony i samej pompy.
Osłona ta ma symbol 8N7 871 854 i kosztuje w serwisie jakby co około 90zł.
Moja osłona była już zniszczona: pocięta i rozdarta przez poprzedniego właściciela więc nie miałem skrupułów z jej usunięciem. Po usunięciu osłony mamy od góry taki widok:
Sprawdzenie ilości płynu hydraulicznego w zbiorniczku nie jest łatwe bo nie widać praktycznie tego zbiorniczka, ale od czego są wynalazki współczesnej elektroniki... w ruch poszła kamerka Go Pro na kiju do selfie na nakręconym filmie stwierdziłem, że ilość płynu w zbiorniku jest znacznie poniżej minimum ! a więc do dzieła !
Co nam potrzeba ? Niewiele !
Klucz nasadowy 10 na długiej rączce, klucz 13, duża strzykawka, cewnik do strzykawki lub jakikolwiek inny wężyk no i oczywiście płyn hydrauliczny zielony np. Febi 06161 (koszt 1l to około 40zł), zużyjemy pewnie tylko około 100-150ml
Od strony kabiny musimy odkręcić 2 śruby 10 zaznaczone na zdjęciu, zaznaczona wtyczka wiązki elektrycznej sama w trakcie wyjmowania pompy wyjdzie z gniazda, więc nie musimy jej póki co wyjmować tym bardziej, że za chwilę musimy złożyć dach.
Następnie składamy elektrycznie dach i od strony bagażnika przemieszczamy pompę tak jak pokazuje strzałka:
Od strony bagażnika wyjmujemy jeszcze 2 przewody hydrauliczne z małego zatrzasku i wyjmujemy do bagażnika całą pompę:
Następnie kluczem 13 odkręcamy mosiężną śrubę z założonym gumowym oringiem:
Nabieramy do strzykawki płyn hydrauliczny i przy pomocy cewnika napełniamy zbiorniczek wyrównawczy tak aby poziom płynu był pomiędzy min i max. Przy napełnianiu staramy się aby pompa była w miarę ustawiona poziomo.
Po uzupełnieniu wystarczającej ilości płynu dokręcamy śrubę mosiężną z wyczuciem tak aby nie zniszczyć oringu znajdującego się na niej.
Wkładamy od strony bagażnika pompę na swoje miejsce, podnosimy ręcznie dach i od strony kabiny przykręcamy 2 śruby mocujące i następnie podpinamy kostkę wiązki elektrycznej.
Teraz możemy sprawdzić jak działa dach !
W moim przypadku działa jak szatan ! składa się i rozkłada szybko i bez zająknięcia !
Zostaje nam tylko złożyć wszystko do stanu wyjściowego: zakładamy osłonę akustyczną pompy (jeśli ją mamy), wkładamy wykładzinę i schowek bagażnika.
Czas wykonania tego wszystkiego to około maks.1 godz.
Najtrudniejszy moment to usunięcie osłony akustycznej oraz wykręcenie i ponowne przykręcenie 2 śrub mocujących pompę. Trzeba się wcisnąć za pałąki ochronne przy zamkniętym dachu i zrobić to przez niewielki otwór w półce. Nie trzeba natomiast demontować osłon za fotelem kierowcy tak jak w innym poradniku.