Dzięki, jeszcze jednak bardzo sporo pracy i $ aby była w moim "Kanapowym" zdaniu w stanie dobrym +
Na dachu i klapie tył schodzi klar w paru miejscach (tego żadna korekta nie poprawi a znam się na tym :P ), aby elementy się nie odcinały do malowania pójdzie całe auto a wszelkie plastiki w czarny połysk (koszt mniej/więcej 9000zł).
Napraw blacharskich na szczęście brak, nie licząc oczywiście sanek i nie których elementów zawieszenia (podłoga zdrowa i cacy) które mają ślady korozji, obecnie wszystko wyczyszczone i zabezpieczone specjalną farbą przemysłową (30lat gwarancji) do malowania mostów ale nie satysfakcjonuje mnie to i z czasem wymienię całe sanki które zostaną wypiaskowane i pomalowane proszkowo.
Ogólnie na elementach nadwozia auta korozji brak (co bardzo mnie cieszy), nadkola i profile zamknięte sam sobie ogarnę bo już to robiłem z moim byłym ABT TT-Limited II (temat dalej żywy tu na forum).
Mam sprawdzonych dwóch lakierników którzy są bardzo dobrzy ale też co za tym idzie liczą sobie odpowiednio, dla przykładu jeden (gdzie dodatkowo zajmowałem się detailingiem na zlecenie, trzy etapowe korekty/ceramika/woskowania i czyszczenie środka) to StanS na Upadowej w Katowicach, myślę że obecnie nie schodzą od elementu do malowania poniżej 800-900zł.
No a jutro odbieram TT z M4K z kolejnych napraw i pewnie z czasem dodam co zostało naprawione tym razem, a to jeszcze nie koniec i nawet nie połowa.