-
Gaśnięcie silnika
Witam, mam problem z samochodem. Jak mocno się rozgrzeje to przy odpaleniu obroty wskakują i od razu spadają, jak chwilę przytrzymam gaz to się normuje i mogę sobie jechać, nie gaśnie.
Wymieniłem świece, uszczelkę pod kolektorem ssącym. Filtry są dobre. Jedyny błąd jaki miałem to ciśnienie w kolektorze ssącym, to było przed wymianą uszczelki po czym nie było to jeszcze sprawdzane.
Silnik na jałowym trochę faluje i zdarza mu się zadrgać. Powinienem szukać nieszczelności czy raczej pod lupę wziąć przepływomierz? Jak myślicie gdzie szukać przyczyny.
-
Zrob logi dynamiczne i bedziesz wiedzial ile podaje przeplywka. Jak bedzie nie halo to juz wiesz co moze byc powodem problemow na cieplym.
-
Ok jeszcze jedno pytanie, mam problem z falującymi obrotami więc to również prowadzi do sprawdzenia przepływomierza ale szukając nieszczelności dymem nic nie mogłem znaleźć ale nie mogłem napełnić obiegu więc zacząłem dmuchać przez rurkę i znalazłem dwie nieszczelności, jedna z jakiejś plastikowej rurki która łamała się w rękach , chwilowo uszczelniłem ten odcinek wężykiem, i druga nieszczelność pochodzi z tego lejka do bagnetu, jest pęknięty w 2 miejscach, czy to również może być powód falujących obrotów? Jak dmuchałem to ciśnienie spadało szybko po naprawie plastikowego wężyka ciśnienie nadal spadało ale po manipulacji tym lejkiem ciśnienie się utrzymywało. Tak czy siak to wymienię ale zanim przyjdzie nowa część proszę zaspokoić moją ciekawość
-
Próbuje szukać nieszczelności i zablokowałem rure za przepływomierzem a wężyk wpiąłem tam gdzie jest n75. Pytanie brzmi teraz czy to wszystko? Jak próbuję dmuchać to powietrze mi ulatywało od tej szyjki na bagnet która wymieniłem ale nadal falują obroty, dalej powietrze ulatuje z pod pokrywy zaworów. Czy to normalne? Głównie pod klamrą obok łańcucha który jest pod pokrywą.
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum