Hej, chciałbym podzielić się w Wami moim sposobem na założenie Oil Catch Tanka. Sprawa jest dość prosta, ale wymaga kilku godzin pracy. Zacznę może od tego, że po obejrzeniu kilku filmików instruktażowych i przebiciu się przez kilka wątków na zagranicznych forach jak i podręczników serwisowych audi postanowiłem zrobić mały eksperyment na swoim samochodzie w celu uzyskania odpowiedzi jaka konfiguracja Oil Catcha będzie najlepsza.

Na pierwszy ogień pójdzie PCV delete - co prawda tego nie robiłem, ale po przeczytaniu pewnej pracy doktorskiej uznałem, że jest jeszcze gorsze rozwiązanie niż zostawienie oryginalnej odmy. Z wspomnianej wcześniej pracy wynikało, że najbardziej optymalne dla każdego silnika jest delikatne podciśnienie w skrzyni korbowej (zmniejsza opory w skrzyni, powoduje przyrost mocy). Jeśli ciśnienie nie będzie z niej odprowadzane w najlepszym wypadku zmniejszy nam się moc silnika, a w najgorszym znajdzie sobie ono ujście przez różne uszczelnienia.

Drugim sposobem wynikającym z budowy odmy w silnikach TFSI jest założenie dwóch Oil Catchy, jeden na wyjściu do turbiny, a drugi na wyjściu do kolektora dolotowego. I tak też pierwotnie zrobiłem ponieważ nigdzie w Internecie nie mogłem znaleźć odpowiedzi na pytanie, którym ujściem odmy będzie wylatywać więcej oparów. Po dwóch miesiącach testowania tego rozwiązania doszedłem do wniosku, że jeśli odma jest sprawna (mam praktycznie nową) to w Oil Catchu po stronie wyjścia do turbiny zbiera się bardzo mała ilość mazi. Wydaje mi się, że w większej ilości była to woda ponieważ to co się zbierało w pojemniku wyglądało jak pianka kawy (niestety nie mam foty). Ze względu na to jak mała ilość mazi zbierała się w Oil Catchu od strony turbo wydaje mi się, że jest on zbędny, poza tym jest dość ciężko go gdzieś umiejscowić żeby to jakoś pod maską estetycznie wyglądało.

Trzeci i wydaje mi się najbardziej optymalny i estetyczny sposób to założenie tylko jednego Oil Catcha od strony wyjścia do kolektora dolotowego oraz pozostawienie wyjścia do strony turbo tak jak w oryginale.
Po wcześniej wspominanych dwóch miesiącach testowania to tutaj zbierało się najwięcej oleju.

Zabezpieczenie materiałowe:
-Oil Catch tank. Wybrałem Epmana ze względu na wydaje mi się dobry stosunek jakości do ceny.
-Wąż odporny na olej i wysoką temperaturę. Wybrałem średnicę 18mm. Może być w oplocie może być bez jak komu zależy na walorach estetycznych. Polecam sklep Tubes International
-Taśma aluminiowa
-Zestaw koszulek termokurczliwych
-Zapasowy przewód odmy (najlepiej wozić ze sobą gdyby coś się rozszczelniło bo założenie go trwa pół minuty)
-Metalowe opaski uciskowe x6
-Kątownik stalowy
-Kilka trytek
-Zmywak druciak

Przygotowanie złączek odmy / kolektora dolotowego:

Nazwa:  image.jpg
Wyświetleń: 337
Rozmiar:  46.0 KB

Wypinamy przewód odmy i wycinamy z niego obie złączki. Plastik można podważać delikatnie nożem i rozcinać. Można też skorzystać z opalarki.
W zestawie Oil Catcha powinny znajdować się metalowe króćce pasujące do złączek. Można tez kupić je w sklepie np. Tubes International.

Nazwa:  IMG_20220121_175701.jpg
Wyświetleń: 396
Rozmiar:  213.4 KB

W moim zestawie musiałem delikatnie wyszlifować nożem wnętrze złączki żeby króciec wszedł.

Nazwa:  IMG_20220121_175709.jpg
Wyświetleń: 328
Rozmiar:  208.2 KB

Następnie łączymy wszystko szczelnie za pomocą termoskurczki. Oczywiście możecie to połączyć czym chcecie byle szczelnie.

Nazwa:  IMG_20220121_175517.jpg
Wyświetleń: 345
Rozmiar:  114.9 KB

Na koniec zabezpieczamy taśmą aluminową, która zabezpieczy łączenie przed wysoką temperaturą od silnika

Nazwa:  IMG_20220121_175128.jpg
Wyświetleń: 358
Rozmiar:  123.7 KB


Przygotowanie miejsca pod puszkę:

Idealnym miejscem do zamontowania puszki jest podpora filtra powietrza. Proponuję wymierzyć od kątownika i wywiercić wkrętarką dziury pod śruby. Ja wierciłem ręcznie bo akurat wkrętarki nie miałem więc musiałem zdemontować całą podporę.
Następnie mocujemy kątownik, a do niego przykręcamy puszkę.

Nazwa:  IMG_20220121_112622.jpg
Wyświetleń: 329
Rozmiar:  185.6 KB

Połączenie elementów:

Wcześniej przygotowane złączki odmy wpinamy na ich miejsce. W celu zwiększenia szczelności można zacisnąć na nich opaski uciskowe. Następnie mocujemy wąż do złączki i odmierzamy sobie długość do króćca puszki którą wcześniej zamontowaliśmy. Teraz pozostaje nam tylko docięcie węża na optymalną długość i połączenie wszystkiego metalowymi opaskami.

W celu zwiększenia efektywności wyłapywania oleju do puszki możemy wrzucić druciak kuchenny. Z początku byłem sceptyczny co do tego rozwiązania ale po pewnym czasie od zamontowania Oil Catcha nie byłem do końca zadowolony z ilości wyłapywanego oleju i wtedy właśnie na ratunek przyszedł zwykły druciak. Drastycznie zwiększa on ilość wyłapywanego oleju więc polecam! No chyba, że ktoś zainwestuje w droższą puszkę z filtrem z brązu wtedy druciaka nie trzeba dorzucać.
Dodatkowo koniecznie zalecam kupno dodatkowego przewodu odmy. Raz, że podczas montażu będziecie bezpieczni bo jeśli coś nie będzie pasować wtedy auto nie będzie uziemione, a dwa że podczas podróży w przypadku rozszczelnienia układu będziecie mogli podłączyć stary przewód i jechać normalnie dalej. Co prawda zrobiłem z Oil Catchem już ok 10 tys. km i nic się nigdy nie rozszczelniło ale lepiej być zabezpieczonym.

Co do opróżniania puszeczki to sprawa indywidualna. Na początku warto zajrzeć co tydzień dwa, a później już według własnych obserwacji jak szybko się zapełnia.

Kilka fotek na koniec

Nazwa:  IMG_20220121_112600.jpg
Wyświetleń: 343
Rozmiar:  197.2 KB Nazwa:  IMG_20220121_112605.jpg
Wyświetleń: 321
Rozmiar:  187.5 KB
Nazwa:  IMG_20220121_112612.jpg
Wyświetleń: 341
Rozmiar:  195.1 KB Nazwa:  IMG_20220121_112618.jpg
Wyświetleń: 316
Rozmiar:  189.6 KB
Nazwa:  IMG_20220121_112630.jpg
Wyświetleń: 340
Rozmiar:  191.4 KB Nazwa:  IMG_20220121_112632.jpg
Wyświetleń: 335
Rozmiar:  177.3 KB
Nazwa:  IMG_20220121_112636.jpg
Wyświetleń: 328
Rozmiar:  171.5 KB Nazwa:  IMG_20220121_112648.jpg
Wyświetleń: 371
Rozmiar:  186.2 KB
Nazwa:  IMG_20220121_112652.jpg
Wyświetleń: 353
Rozmiar:  190.6 KB


Mam nadzieję, że komuś się przyda. Pozdrawiam