PiterSTR - racja, powinienem był to zrobić. Do tej pory przejechałem może z 500km, nic na szczęście złego się nie działo. Trzeba będzie kiedyś zdjąć miskę olejową i zajrzeć do smoka olejowego. Tego specyfiku nie daje się dużo. On jest w sprayu i w instrukcji jest, że trzeba przez kilka sekund psikać do cylindra a po wszystkim pokręcić rozrusznikiem bez świec, żeby pozostałości wyleciały ze środka.

Vixen - tak zrobię, sprawdzimy jak takie sprzęgło będzie działać

KKrzysztof - już tłumaczę jak to jest z tą mocą. Byłem z 2 albo 3 razy na hamowni u znajomego by coś porobić z mocą i za każdym razem odchodziłem z niczym, bo silnik się nie nadawał, właśnie przez cofanie zapłonu. Próbowałem wielu rzeczy, regulator paliwa, filtr paliwa, nowa pompa paliwowa, wycięcie kata, cewki, świece, czyszczenie dolotu, czujniki stukowe, nowe turbo... no dosłownie wszystko. Robiliśmy z Piterem logi dość często i po każdym usprawnieniu cofanie zapłonu dalej występowało. Po czyszczeniu cylindrów zrobiliśmy logi i wszystkie korekty były na zero, aż ciężko było uwierzyć. A moc z ostatniego wykresu jest już po lekkim tuningu. Dopiero teraz można było coś porobić, ale zatrzymały nas wtryskiwacze, sprzęgło które już się ślizgało i pewnie seryjne intercoolery.

Daje link do tego środka:
https://allegro.pl/oferta/xado-antyk...7w1-7179136135

Nie mówię że pomoże na wszystko, ale u mnie kurde była różnica. No i przez dziurę wykręconej świecy zobaczyłem że rzeczywiście ściągnęło nagar z tłoka. Był czarny a zaczął świecić na srebrno.
I uprzedzam że po zastosowaniu, silnik w ogóle nie chciał odpalić przez pewien czas, naprawdę dużo kręciłem zanim ruszył, ale może to u mnie po prostu było za dużo tego syfu w środku.