Zamieszczone przez
David77
Mam problem z haldexem. Na luźnym gruncie po gwałtownym ruszeniu mam wrażenia jakby nie działał. Ciągnie tylko przód i włącza się kontrolka zerwania trakcji. Podobnie jest w warunkach drogowych. Podniosłem TT na podnośniku i równo przebiera wszystkimi czterema kołami czyli następuje włączenie sprzęgła.
Jaki może być powód takiego stanu? Haldex się wyślizgał czy za słabe ciśnienie oleju? Można jakoś zdiagnozować siłę przekazywaną na tylną oś ze sprzęgła haldex?
Ma ktoś jakiegoś dobrego mechanika w Krakowie, okolicach, który mógłby się zająć tematem?