Poprzednia TT apx (yoda) dała mi nieźle w kość bo zanim ją doprowadziłem do stanu takiego jakbym chciał minęło sporo czasu i wymieniłem pół auta. Ale finalnie auto zaczęło jeździć bezawaryjnie czyli auto dostało drugie życie i niby mogłem się cieszyć , że odratowałem jedną tt od huty lecz niestety radość nie trwała zbyt długo ponieważ z czasem zmienił się właściciel a nowy po 2 tyg ją wydachował i finalnie i tak trafiła na przetop;(
Zapraszam do tematu yody:
https://www.klubtt.pl/showthread.php...-NEW-BEGINNING
Jakoś trafiła się ta sztuka z "tylko" Walniętą uszczelką pod głowicą.
IMG_20210828_191931.jpg
IMG_20210828_191959.jpg
Auto blacharsko nie jest najgorsze bo szpachle znalazłem tylko na prawym narożniku tylnego błotnika ( bardzo malutka powierzchnia) ale poprzedni właściciel przytulił się do motocykla:
received_595941921780780.jpeg
Do tego jakies drobne odpryski gdzieś tam lecz auto ma 22 lata i to już normalne ślady użytkowania.
Silnik jakis warsztat sobie rozebrał;
received_582532596107895.jpeg
Ale złożyć to już nie bardzo ale przecież w aucie wystarczy dać tylko nową uszczelkę pod głowicę i będzie śmigać jak nowa????.
Plany co do tego auta.
1;Wywalam motor, składam według swoich standardów , odświeżam komorę i składam pod maską podobnie jak yodę
2:blacharsko te wgniotki wszystkie usunąć i poprawić te drobne uszczerbki lakieru. Wydaje mi się , że nie trzeba będzie malować całego auta. Poza tym mam innego lakiernika niż wcześniej i jestem bardziej zadowolony z efektu jego prac
3:do poprawy podsufitka i kosmetyka wnętrza lecz jest w nim spory potencjał i myślę że środek nie będzie gorszy niż w yodzie
3: zawieszenie hamulce do przejrzenia plus wszystkie inne rzeczy które podczas użytkowania tego auta mi się nie spodobają a jak wiecie jestem dosyć wymagający jeśli chodzi o stan TTek.
4: w aucie ktoś tam coś strugał przy wydechu i plan jest aby go pociąć to co mi się nie podoba ( niektóre spawy itp) i zrobić z niego fajny układ wydechowy z przepustnicą
5: jak auto będzie ładnie śmigać jako seria to bardzo możliwe , że dostanie bezpieczny soft na jakieś 250-260 km i 350-360nm.
Jeśli wszystkie cele zostaną zrealizowane i podczas jazd testowych nic nie będzie się działo to TT będzie szukała nowego właściciela.
Jak budżet się zepnie ładnie to myślę, że takie auto będzie kosztować około 20-22 tys zł. Nie będzie to najtańsza TT 225 dostępna na rynku lecz też i nie najdroższa. Plusem ma być to, że ktoś nie będzie kupował kota w worku bo cała relacje z odbudowy jak w przypadku poprzedniego auta będę tutaj wrzucał i opisywał.
Plan jest aby ukończyć odbudowę na wiosnę czyli jeśli komuś się nie spieszy a chce oglądać jak przywracam do życia jego przyszłe ewentualne auto to zapraszam do tego tematu
- - - - - - - - DODANO - - - - - - - - -
Wracając do mechanika i "tylko upg" to już w momencie kupna czułem smród bo głowica niby była sprawdzana na szczelność ale wiedziałem że to bujda bo była cała ufajdolona olejem a tak głowice po sprawdzaniu nie wyglądają;( wiec zawiozłem ją koniecznie na szczelność:
IMG_20210911_145330.jpg
Mało mam czasu na motor więc czasem trzeba połączyćprzyjemne z pożytecznym lecz tutaj przyjemność popsuł fakt że głowica nadaje się jedynie na przetop bo jest popekana i nieszczelna( czułem to niestety po wyglądzie komór spalania;/ ale nadzieja była) . Czyli oczywiście myślę sobie "zaczyna się... " Także w tym aucie nie będzie raczej głowicy o oznaczeniu apx lecz jak pewnie więkosść z Was wie, że wszystkie inne oznaczenia na wąskim kanale są takie same
Jak inna głowica zostanie przywrócona do życia to będą fotki.