A ja polecę filozoficznie.

Jak potrafisz przewidywać sytuacje na drodze to na najgorszych oponach będziesz miał kilkanaście metrów zapasu po hamowaniu a w zakręcie dobierzesz właściwie prędkość.
Jak masz pecha to na najlepszych oponach wyskoczy ci coś przed maskę zostawiając bez szans na reakcję.

Różnice między oponami są ale jest tak wiele zmiennych podczas podróżowania, że różnice przedstawione w wynikach testów laboratoryjnych w nikłym stopniu decydują o konsekwencjach zdarzenia.

Także kupuj to na co cię stać i skocz pogadać z ziomkami zamiast tracić czas na szukanie ideału w necie.