Strona 3 z 3 PierwszyPierwszy 123
Pokaż wyniki od 31 do 34 z 34

Wątek: Pierwsza TT'ka do 18 Tyś - Co i jak

  1. #31

    Dołączył
    Jul 2017
    Płeć
    Skąd
    Warszawa
    Pojemność
    1.8T
    KM
    225
    Rocznik
    2001
    Kolor
    srebrna
    Posty
    262
    Cytat Zamieszczone przez Wachu Zobacz posta
    Jak najbardziej to rozumiem, jednak moja sceptyczność dała o sobie znać :P Teraz na spokojnie przewertowałem sobie wątki o tym konkretnym egzemplarzu i doceniam ilość włożonej w to pracy i chęci w opisywanie tego wszystkiego. Mam nadzieję, że się do mnie odezwie
    Ja byłem niecierpliwy, chciałem kupić auto po 3 miesiącach szukania i kupiłem. Historii auta prawie nie ma, wszystko robię co wyskakuje, a trochę powyskakiwało już i nauczyłem się jednej rzeczy. Następnym razem wolę kupić auto z 3 z przodu w przebiegu (ale z historią opisaną), niż auto z 1 z przodu i bez historii... Ale większość zrobiłem, łącznie wpakowałem tam ponad 10k dodatkowo (hardtop, uchwyty, uszczelnianie silnika, wymiany płynów, opony, lampa, etc...) i teraz jedynie kwiatki robię jak wyskoczą nagle.
    "A kiedyś to ja Wam wszystkim pokażę! ale na razie mi się nie chce." - Motto mojej teTTuni co imię jej brzmi Skarbek

  2. #32

    Dołączył
    Nov 2017
    Płeć
    Skąd
    ?
    Pojemność
    1.8T
    KM
    224
    Rocznik
    2002
    Kolor
    ?
    Posty
    35
    Panowie cyfra, cyfrą, ale nie to ma znaczenie. Rzeczywiście istotna jest historia ale ta udokumentowana. Jak szukałem auta dla żony to pierwszy raz w historii kupiłem dopiero za szóstym oglądaniem. Pięć poprzednich aut to były słabe pomysły. W kwestii ceny, ja sprzedałem auto (2000r 224KM 200000km przebiegu) za 17500. Ale auto miało 2 lub 3 odpryski klaru i trzeba by już było myśleć o końcówce drążka kierowniczego. Poza tym w tej cenie Klient dostał 8 miesięczną instalację gazową - 3200 pln, nowiutkie sprzęgło, wentylatory, kompletnie zregenerowany licznik (FIS + wszystkie silniczki), nowy łącznik elastyczny układu wydechowego, rolkę napinacza, czujnik biegu wstecznego, nowe tylne sprężyny Kayaba, świece....Może za mało wziąłem. Czyli furkę siana wpakowałem, bo auto normalnie dla żony na dojazdy - musi być sprawne. Ja od siebie mogę jedynie radzić kupować 224KM, a jak nie mamy kasy to dozbierać. Fajnie się tym lata, choć moim zdaniem auto dla kobiety.
    Są perełki zadbane np po 25000pln ale jak nie ma udokumentowanych ważnych napraw to tak na prawdę są niewiele warte. Ja zawsze staram się w każdym przypadku kupić auto możliwie najtaniej, żeby mieć w razie czego budżet na naprawy. A auto kupiłem od człowieka który posiadał je 4 lata.
    A ile dałem w 2017 roku za TT 224KM? Mozna zgadywać.
    Ostatnio edytowane przez chris1796 ; 22-09-2018 o 20:04

  3. #33
    Awatar ramborior
    Dołączył
    Dec 2016
    Płeć
    Skąd
    Lublin
    Pojemność
    1.8T
    KM
    224
    Rocznik
    2000
    Kolor
    niebieski
    Posty
    28
    Zgadzam się, 224 wymiata
    Cytat Zamieszczone przez chris1796 Zobacz posta
    Panowie cyfra, cyfrą, ale nie to ma znaczenie. Rzeczywiście istotna jest historia ale ta udokumentowana. Jak szukałem auta dla żony to pierwszy raz w historii kupiłem dopiero za szóstym oglądaniem. Pięć poprzednich aut to były słabe pomysły. W kwestii ceny, ja sprzedałem auto (2000r 224KM 200000km przebiegu) za 17500. Ale auto miało 2 lub 3 odpryski klaru i trzeba by już było myśleć o końcówce drążka kierowniczego. Poza tym w tej cenie Klient dostał 8 miesięczną instalację gazową - 3200 pln, nowiutkie sprzęgło, wentylatory, kompletnie zregenerowany licznik (FIS + wszystkie silniczki), nowy łącznik elastyczny układu wydechowego, rolkę napinacza, czujnik biegu wstecznego, nowe tylne sprężyny Kayaba, świece....Może za mało wziąłem. Czyli furkę siana wpakowałem, bo auto normalnie dla żony na dojazdy - musi być sprawne. Ja od siebie mogę jedynie radzić kupować 224KM, a jak nie mamy kasy to dozbierać. Fajnie się tym lata, choć moim zdaniem auto dla kobiety.
    Są perełki zadbane np po 25000pln ale jak nie ma udokumentowanych ważnych napraw to tak na prawdę są niewiele warte. Ja zawsze staram się w każdym przypadku kupić auto możliwie najtaniej, żeby mieć w razie czego budżet na naprawy. A auto kupiłem od człowieka który posiadał je 4 lata.
    A ile dałem w 2017 roku za TT 224KM? Mozna zgadywać.
    Wysłane z mojego SM-G920F przy użyciu Tapatalka

  4. #34

    Dołączył
    Nov 2017
    Płeć
    Skąd
    ?
    Pojemność
    1.8T
    KM
    224
    Rocznik
    2002
    Kolor
    ?
    Posty
    35
    teraz jak patrzę ile kolega woła za swoje 180KM to chyba temat zepsułem, za tanio puściłem. Ale przynajmniej bujałem się za sprzedażą prawie całe dwa tygodnie

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •