18z
O widze zabawki z okazji dnia dziecka
Zaczęły się prace przy silniku. Na pierwszy ogień poszła miska, a w niej jakiś kawałek plastiku się znalazł i lekko przytkany smok, ale nic poważnego. Z ważnych rzeczy to porysowane panewki i wał (mechanik mówił, że rysy na wale niewyczuwalne pod palcem), zdjęcia:
(klik by przejść do większego)
Propozycja mechanika, to przede wszystkim wymiana panewek i polerka wału, a potem złożyć na nominale.
Olej czysty, bez opiłków.
W związku z tym silnik wychodzi z auta i będzie robiona inspekcja góry.
Czy warto jeszcze specjalnie na coś zerknąć, zwrócić specjalną uwagę?
- - - - - - - - DODANO - - - - - - - - -
PS. Kompresja między 10,5 a 11
PS2. Mógłbym prosić moda o skasowanie załącznika? Sam nie potrafię, a miało się samo skasować i też coś nie działa.
Zrobione...
Ostatnio edytowane przez Arttur ; 10-06-2018 o 17:39 Powód: Usunięcie załącznika
Taaakk - warto wymienić zawory wydechowe! Jak weźmiesz od Pawadowskich majątku nie zostawisz a bedziesz spokojniejszy stare wymęczone lubią sie uwalić a na torze egt nie bedzie niskie
Przy okazji wrzuciłbym tez nowe sprężyny wydechowe, ori, nie sa drogie bo z tego co pamietam to ok 37zl sztuka.
I wówczas głowę bedziesz miał na tip-top
Tak, kasa, alleeee przy rozebranym silniku grzechem jest nie wrzucic kutej korby (przykład: re5pect.pl fmic.pl) wydasz grubego tysiaka iiiiiiiii
i silnik wyrazie co na 350 kunia z zapasem masz gotowy
Dzięki, przekazane mechanikowi
Na razie będzie bez mapy na takie moce. Gdybym miał dużo wolnych środków, to pewnie bym się nie zastanawiał, a tak to w tym roku spasuję Dobrze, że na hamulcach przyhamowałem... bo silnik wyjdzie ponad przewidywany budżet, więc tylko to co potrzebne i to co w miarę niedrogie coby nie musieć jeść szczawiu z torowiska. Kute korby się jednak nie kwalifikują.
I kolejny mały update od mechanika:
Inspekcja turbo i na szczęście żeliwo całe, problem ujawnił się gdzie indziej:
Wastegate nie był w pełni zamknięty, więc część spalin uciekała. Po stuknięciu w turbo, tadam zamknięte:
Niemniej jednak turbo idzie do regeneracji, bo dochodzą dodatkowo luzy osiowe i wzdłużne.
Moim zdaniem mając wyciągnięty silnik to grzech żeby nie zrobić honowania cylindrów szczotką na wiertarce i do tego nowe pierścienie na tłoki.
Dotrzesz tak jak trzeba i będziesz miał silnik prawie jak nowy. Co do zaworów Paradowski to mam mieszane uczucia
Pozdrawiam
Zamieszczone przez John Dryden
Arttur też o tym myślałem. Czekam póki co na wyniki inspekcji głowicy i reszty rzeczy i "ostateczną" wycenę. W zależności jaki to będzie budżet będę myślał nad resztą. Wiem, że relatywnie honowanie i pierścienie to mały koszt, ale tych małych kosztów (jak np zawory) może się uzbierać i wtedy nie liczymy w stówkach a tysiącach. Także jeśli będzie za dużo, to niestety będę musiał wybierać co robić, a co nie.
Dalsza inspekcja turbiny wykazała pęknięcie w środku
- - - - - - - - DODANO - - - - - - - - -
Dla zainteresowanych bebechy:
Ostatnio edytowane przez Sorprop ; 11-06-2018 o 15:15
Masz rację '' grosz do grosza'' i się uzbiera niezła sumka ale silnika nie rozbieramy ''codziennie'' i jak to zrobisz to będziesz korzystał przez lata zwłaszcza że już nie masz wzorcowej kompresji w tej chwili.
Tak czy inaczej trzymam kciuki
BelfegorTT
Nie widziałem jakoś za bardzo awarii choć kojarzę że komuś niedawno urwały się 2 wydechowe.
Moje preferencje bardziej. Po prostu nie za bardzo podoba mi się koncept zaworów do silnika turbo robionych ze standardowej stali stosowanej ogólnie do zaworów. Jednak turbodoładowane silniki mają większe wymagania.
Seryjne są wypełniane sodem z kolei Supertech robi je z inconel.
Natomiast porównując do już wymęczonych seryjnych i jako remont a nie tuning to robi się już dylemat
Pozdrawiam
Zamieszczone przez John Dryden
Tak, ja to wszystko rozumiem i kalkuluję. Z drugiej strony jest planowane podnoszenie mocy na ~300koni prawdopodobnie za 2-3lata (chyba, że wcześniej będzie kasa), więc teraz zależy mi przede wszystkim na zrobieniu tego co najważniejsze, aby było bezpiecznie przez ten okres. Priorytet to bezpieczna i zdrowa dla silnika jazda i upalanie na torze od czasu do czasu. Honowanie w takim wypadku może poczekać.
Niestety przy okazji wyszło sprzęgło do wymiany. Docisk nierównomiernie napierał na tarczę, więc tarcza, docisk i wysprzęglik idą nowe. Do codziennej jazdy pewnie problemów by nie było, ale przy upalaniu mogłoby się poddać. Był początkowo pomysł na kevlar, ale jak po pomiarach okazało się, że docisk jest krzywy, a różnica między regeneracją i tłoczeniem a nówką okazała się być w granicach 200-250zł, to zrezygnowałem. Zwłaszcza, że tłoczony docisk stawiał znak zapytania nad jego wytrzymałością.
Także kolejne rzeczy doszły i zaczyna robić się ciężko patrząc na wycenę Koszt względem początkowych planowanych prac wzrósł tutaj o ponad 100%. Przy zaworach i honowaniu pewnie dobilibyśmy do kwoty o 200% większej.
Na osłodę:
Ostatnio edytowane przez Sorprop ; 14-06-2018 o 20:46
Jeśli planujesz w przyszłości tuning i budowę mocniejszego silnika to faktycznie zmienia to perspektywę w znaczny sposób.
Jaka średnica i grubość tarczy ?
Pozdrawiam
Zamieszczone przez John Dryden
Tarcza 350mm, grubść z tego co kojarzę to 32mm
- - - - - - - - DODANO - - - - - - - - -
Głowica sprawdzona i prócz planowania będzie przefrezowanie gniazd zaworowych i wymiana prowadnic wydechowych (BelfegorTT może ktoś na tym przyoszczędził i dlatego mu się zawory pogięły? :P)
Dodatkowo do wymiany dodatkowa pompa wody - zaśniedziałe kable i nawet nie było podpięte + połamał się plastik:
I wpadnie oil catch tank od properfekta.
Dobrze że wymieniasz prowadnice zaworowe. Wydaje mi się że wielu mechaników to lekceważy a nadmierny luz na zaworach zdecydowanie przyczyni się do ''zejscia'' zaworu.
Pozdrawiam
Zamieszczone przez John Dryden
Bardzo ładnie się tu dzieje podoba mi się ! Dużo serca w to wkładasz i to jest bardzo ważne bo dbasz ! Tylko tak dalej