Nie ma szczotek alternatora. Sa tylko szczotki regulatora. W jednym z tematow podawalem numer czesci regulatora. Sprawdzilbym alternator. Jezeli wyciagali go do wymiany termostatu (co nie ma sensu tak naprawde, patrz post #9) to mogli nie podpiac kosci regulatora lub nie przykrecic przewodu plusowego.. Mogli rowniez (teoretycznie) dotknac do plusa na alternatorze np metalowym kluczem, i spowodowac zwarcie po ktorym padla dioda w mostku. Dlatego tak bardzo istotne jest przy wymianie termostatu odpiecie akumulatora!
Jesli wszystko jest podpiete jak nalezy, wymien regulator. Jesli nie pomoze to trzeba oddac alternator do sprawdzenia elektrykowi zeby ocenil co padlo, czy mostek, czy komutator. Nawet jesli mechanik uszkodzil alternator to mu tego nie udowodnisz, czesc elektroniczna/elektryczna moze pasc w kazdej chwili. Smutne ale tak jest.